Aktywne Wpisy
DonGebels +63
Ktoś wie jak dokładnie działają ci #frajerzyzmlm ?
Mają swoją platformę do inwestowania? Czy to obojętnie jaka platforma, a oni po wykupieniu jakiegoś pakietu wysyłają co kupować? Grają tylko na wzrosty, czy na spadki też? Giełda, czy tylko krypto? Tak dużo pytań, tak mało odpowiedzi...
#kryptowaluty #gielda
Mają swoją platformę do inwestowania? Czy to obojętnie jaka platforma, a oni po wykupieniu jakiegoś pakietu wysyłają co kupować? Grają tylko na wzrosty, czy na spadki też? Giełda, czy tylko krypto? Tak dużo pytań, tak mało odpowiedzi...
#kryptowaluty #gielda
Nowa_Zielonka_ +94
#chwalesie
Właśnie oddałem Pani Ukraince w mcDonalds we #wroclaw na rynku portfel, który zostawiła w łazience.
Różowa poszła siku, wraca i pyta mnie co zrobić jak sie znalazło portfel z dużą ilością gotówki. Mówię, że oddać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zaglądam do środka a tam wszystkie możliwe dokumenty, karty, cała masa gotówki, dolary w setkach, złotówki w setkach i kupa ukraińskie pieniążków.
Wyciągnąłem jakiś
Właśnie oddałem Pani Ukraince w mcDonalds we #wroclaw na rynku portfel, który zostawiła w łazience.
Różowa poszła siku, wraca i pyta mnie co zrobić jak sie znalazło portfel z dużą ilością gotówki. Mówię, że oddać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zaglądam do środka a tam wszystkie możliwe dokumenty, karty, cała masa gotówki, dolary w setkach, złotówki w setkach i kupa ukraińskie pieniążków.
Wyciągnąłem jakiś
Ale wpis nie o tym, lecz o parze siedzącej przy stoliku obok: on jakieś 30 lat, prawdopodobnie Holender lub Flamand, ona może 23 (9/10), z całą pewnością Polka. O! I kwiaty dostała – czerwone róże. Jednak, jak się okazuję po krótkiej chwili, taka nie do końca z nich para, bo ich konwersacja nie idzie zbyt gładko. I nie chodzi o język angielski, bo oboje radzą sobie bardzo dobrze. On głównie zadaje pytania, ona się angażuje i udziela barwnych odpowiedzi jednocześnie odbijając piłeczkę z powrotem w kierunku gościa z zagranicy. A on jedynie rzuca zdawkowymi odpowiedziami i tym samym zamyka temat. Sytuacja się powtarza, lecz z każdą minutą energia 23-latki opada, jej entuzjazm słabnie, a zaangażowanie zmienia się w obojętność. W momencie gdy obsługa lokalu przynosi im danie główne, przestrzeń pomiędzy nimi wypełnia już głównie cisza. Szybko kończą deser, regulują rachunek i wychodzą.
Inna sytuacja;
Popularna sieciowa kawiarnia. Chłopak i dziewczyna, wyglądają na liceum, rozmawiają o szkole i pogodzie, następnie przechodzą na sport. Konwersacja przebiega dość opornie, ale gdy dziewczyna wspomina, że chodzi na jogę, myślę sobie: kapitalny temat, tutaj to można wykazać się kreatywnością! Może zapyta jaka jest jej ulubiona pozycja? Albo czy ją to relaksuje i czy próbowała jeszcze jakiś innych sposobów na odprężenie? Niestety nie. Chłopak pyta gdzie chodzi na te zajęcia, ile razy w tygodniu się odbywają i ile kosztują (150zł/ms) ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jeszcze trochę siedzą dopijając latte i dzieląc uwagę między siebie, a swoje smartfony. Może czatowali właśnie ze sobą, tego nie wiem.
Gdy widzę takie sytuacje to mi się robi szkoda gości nie potrafiących poprowadzić rozmowy z kobietą. A przecież to i tak są ci odważni – to ci, którzy odważyli się gdzieś zaprosić ich obiekt zainteresowania, bijąc tym samym na głowę całe masy facetów, dla których zagadanie do nieznajomej pozostaje w sferze marzeń :) Jako, że wykopki należą do grupy podwyższonego ryzyka w tej dziedzinie, postanowiłem się podzielić kilkoma obserwacjami à propos prowadzenia rozmowy z różowymi.
(zaraz będę pisał)
#zwiazki #podrywajzwykopem #niebieskiepaski #rozowepaski #tfwnogf
@Marviellac: O, to to! I właśnie dlatego, skoro nawet takim typom się nie udaje, to i ja
Komentarz usunięty przez autora
http://www.wykop.pl/wpis/14657457/zacznijmy-od-tego-jak-wyglada-meski-swiat-jestesmy/
A takich facetów, którzy potrafią rozmawiać z każdym jest baaardzo niewiele (nie tylko z kobietą, bo jak zauważyłam, oni mają taką swobodę, że nawet z żulem spod monopolowego potrafią przeprowadzić fascynującą konwersację).
@bihu: Nie przejmuj się za bardzo reakcją obcej dziewczyny. Jest nikim w Twoim życiu i najwyżej już jej więcej nie spotkasz, więc nie ma różnicy co ona pomyśli. A 99% dziewczyn jest miła i nie chce zranić nowo poznanego faceta w żaden sposób, ba, jeśli przyjdzie na spotkanie i jest Tobą zainteresowana to nawet Ci będzie pomagać w rozmowie i nie będziesz jej musiał tak strasznie ciągnąć za język.
Ja w liceum mocno się stresowałem przed wszystkimi prezentacjami i wystąpieniami publicznymi. Wyobrażałem sobie, że się pomylę, albo przekręcę słowo, albo powerpoint odmówi posłuszeństwa i wszyscy będą się ze mnie śmiać. Przed maturą zacząłem nad tym pracować. Na studiach raz powiedziałem publicznie 'site' zamiast 'page' na stronie w książce. Wszyscy się śmiali...ale 10 minut później już nikt o tym nie pamiętał. Ludzi po prostu to nie interesowało, bo każdy ma własne sprawy i troski. Także warto próbować i nie bać się odrzucenia na żadnej płaszczyźnie - zwłaszcza u obcych kobiet :)
@crine: Wysokie oczekiwania wobec spotkania i dziewczyny na pewno nie pomagają :) Staramy się wtedy jej nie urazić, nie powiedzieć czegoś nieodpowiedniego żeby nie zaprzepaścić szans. Takie podejście niemal zawsze sprawia, że jesteśmy zblokowani i odarci z luzu i
Generalnie spotkanie było nie jedno ale im pózniej tym mniej tematów,
@Marviellac: Na serio ktoś jest na randce i zagląda w swój telefon? :D
Pracujesz w restauracji/knajpie?
Jeśli dobrze rozumiem to generalnie nie masz problemów z prowadzeniem rozmowy, tylko akurat z tą dziewczyną ciężko o jakieś tematy, tak? Gdzie ją zabierałeś? Na jedzenie i kawę?
@janeeyrie:
Zdecydowanie się zgadzam. Nie znam nikogo w moim otoczeniu kto by poznał swoją drugą połówkę gdzieś na ulicy lub w galerii handlowej. Na pewno istnieją takie pary ale wspólny kontekst lub