Wpis z mikrobloga

tl;dr:


Od 2 klasy gimnazjum aż do 3 liceum zapisywałem najśmieszniejsze dialogi, przejęzyczenia oraz typowe teksty nauczycueli oraz uczniów z różnych lekcji. Byłem takim szkolnym kronikarzem, przy którym nauczycielki bały się odezwać :> Wszystkie cenzuralne teksty wrzucałem na ogólnie dostępne strony klasowe, o których wiedziały też inne roczniki, a nawet część grona pedagogicznego. Generalnie przez 2 lata gimnazjum, a potem 3 liceum nazbierało mi się tego ładnych pareset sucharków jako, że obie moje klasy były dość mocno rozrywkowe, a nauczyciele też lubili sobie z nami pożartować. (Do tego każdy chciał się zobaczyć na stronie, więc wszystko się samo nakręcało :>)

Parę mireczków mnie namówiło żebym założył jakiś tag i coś powrzucał. Ogólnie wiele śmiesznych sytuacji odpada, ze względu na osadzenie w kontekście szkoły lub klasy których nie jesteście w stanie zrozumieć, ale postaram się poszukać jakichś bardziej uniwersalnych. Tyle słowem wstępu.

Otwieram więc nowy tag #szkolneteksty, gdzie zachęcam was też do wrzucania swoich historii.
Dajcie w ogóle znać czy warto to wrzucać, bo o ile mnie te teksty śmieszą, bo sam je przeżyłem to nie wiem jak z wami :p

____________________

Część 1/2, gimnazjum - matematyka klasa 2 gimnazjum.

Tło: Nauczycielka ok. 35, w klasie uchodziła za MILFa :> Uwielbia się drażnić z uczniami. Każda lekcja to generalnie mocno wyrównana walka kto komu bardziej dowali. Jej najlepszą kumpelą jest polonistka, z którą też się bardzo lubimy, bo ma dość podobny charakter do matematyczki.

*Imiona pozamieniałem na uczeń/uczennica. N - nauczycielka

_

Uczeń1 - A jaki humor ma dzisiaj pani polonistka?
N - Nie wiem, nie widziałam się z nią
Uczeń2 - Czyli dobry



[Kolega ćwiczył penspinning i ciągle spadał mu długopis ( ͡° ͜ʖ ͡°)]
N - Będziesz sprzątał cała klasę!
Uczeń - Mi długopis spadł a nie cała klasa…



[Koniec semestru, kolega z dwóją podchodzi do biruka]
Uczeń - Co mogę poprawić?
N - Zacznij od odstających uszu, podbródka…



N - Rzadko, bo rzadko ale zawsze



[Przy tablicy]
N - Narysuj walec
Uczeń - Już
N - To jest nic!
Uczeń - Aaa! jeszcze kabina…



[Przerwa obiadowa, wszyscy chcą wyjść, a N zaczyna dyktować zadanie.]
N - Narysuj pięciokąt ABCDE (…)
Uczeń - Co było po B?



N - Jakie polcenie było?
Uczeń - Oblicz V ostropadłościanu



[N dyktuje zadanie o Tomku]
Uczeń - Może pani powtórzyć? Tomek...
N - Tomek…



[Jeden ze słabszych uczniów rozwiązał zadanie bez niewiadomych]
Uczeń1 - Ja sie nie będę pieprzył z iksami
Uczeń2 - Ty się lepiej w ogóle nie pieprz…



[N pierwszy raz od ponad roku nie było na jednej lekcji]
N - Leżałam w łóżku i byłam chora
Uczeń - W to pierwsze to jeszczy bym uwierzył



Uczeń 1 - Hiszpański to język miłości
N - Myślałam, że Francuski
Uczeń 2 - Każdy byleby się z panią nie zgodzić



[Uczeń zrobił krzywy rysunek]
N - A z drugiej strony to jest więcej?!
Uczeń - Niech mnie pani za linijki nie łapie



N - Druga klasa, a ty Talesa znasz?
Uczeń - Proszę pani, on nie żyje…



[Do końca lekcji 1 minuta]
N - Arek do zadania 4
Arek - Czyli pani mnie wzięła do tablicy tylko po to, żebym ją powycierał?



[N dyktuje: piszemy, ze sprawdzianu otrzymałem/otrzymałam ... ]
Uczennica - O kuuurde! Napisałam sobie otrzymałem



[Grudzień, N ma czerwony sweter]
Uczeń - Paaaatrzcie, Mikołaj!



Uczeń - Pani syn w tym roku dostanie pewnie x prezentów od mikołaja



N - No nie... Ania ma kwadrat... ABC
Uczennica - Niee, bo jej sie to z prostokątem pomyliło



N - Widzę, że część życzeń się nie spełniło
Artur - Mi tata mądrości nie życzył

_

N - Widzę, że tu w klasie większość blondynek, to ja jednak rozrysuję to zadanie

#szkolneteksty @komplik: @kroman:
  • 7
@komplik: @Przemysl: Dzięki panowie :> W sumie może niepotrzebnie zacząłem od gimbazy, gdzie teksty wiadomo nie są najwyższych lotów, ale mam nadzieję, że chociaż przy jednym się uśmiechnęliście. W dodatku to jest połowa tekstów z 2 klasy gim. z samej maty po selekcji. Część tekstów wymagałaby po prostu za dużo tłumaczenia. Ja i moi znajomi czasem wręcz spłakani siedzimy jak sobie przypominamy liceum albo gimnazjum i ktoś wyciąga telefon, wchodzi