Wpis z mikrobloga

@smok-eustachy: Podejdźmy do kwestii imigracji w sposób naukowy: socjobiologia nas poucza, że imigranci są korzystni. Pula genowa się miesza. A takie jest zadanie samców: wędrują pokonując znaczne odległości żeby zwiększyć różnorodność genów w populacji. Ostatnio jeden niedźwiedź na piechcie z Tatr ruszył na Węgry a dalej w Bieszczady. Widać, że Węgry są atrakcyjnym punktem etapowym dla imigracji. Najpierw misie a teraz to. Dobór naturalny działa, czego nie rozumieją feministki. Poczytałyby sobie o tych całych samolubnych genach to by się dowiedziały.

Natura zostanie tu znacznie wzmocniona przez kulturę: każdy imigrant dostanie ok. cztery tysiące złotych (tysiąc ojro) na rękę i mieszkanie. Kasę tę będzie musiał wydać (no bo co zrobi?) i będzie miał mnóstwo wolnego czasu na szaleństwa (bo do pracy nie pójdzie), będzie więc niezwykle atrakcyjny dla miejscowych kobiet.

Rozumiecie teraz, czemu feministki niezwykle entuzjastycznie witają imigrację, epatując różnymi słit fociami? Wszystko to jest naturalne i hormonalne: kryzys męskości powoduje określone niedobory, których zaspokojenie wzbudza entuzjazm. Tak się to kręci w przyrodzie.

II

Imigranci posiadają bowiem wiele pozytywnych cech jak:

ksenofobia.
nietolerancja.
brutalność.
gwałtowność.

Odwołam się tu do artykułu (we Wyborczej!), o którym już wspominałem kiedyś: http://wyborcza.pl/1,76842,16570699,_Gwalty_byly_normalna_czescia_dorastania___Przez_16.html

Miasto Rotherham: symbol skondensowanego działania feministycznego lewactwa. Przez wiele lat dochodziło do bezkarnych aktów przemocy seksualnej (prawdziwe gwałty, takie tam) o lewackiej podbudowie ideologicznej. Autorka Marta Urzędowska pyta się: Jak mogło do tego dojść w cywilizowanym kraju, jednym z najważniejszych w Europie? Jak to jak mogło? Tak ma być i lewactwo pozostawione samemu sobie do takiej sytuacji chce doprowadzić i u nas. Nie wiadomo jednak dokładnie czemu? Tzw Doktryna Palmego pozostaje w sferze pewnego domysłu: imigrantów się użyje do rozwalenia społeczeństw a potem oni się zdemoralizują.

Ale tu mam kilka zastrzeżeń: czemu te tradycyjne społeczeństwa są takie straszne? Czy ktoś tu się fobiami swoimi nie kieruje? Katofobia? Eurofobią? Antypolonizmem? Białasofobia?