Wpis z mikrobloga

OŚWIADCZENIE:

Cześć wszystkim, uznaliśmy że użytkownicy zasługują też poznanie wersji drugiej strony skoro "Afera Banhammera" zatacza coraz większe kręgi i wyjaśnienie półprawd i przekłamań. Więc jeśli kogoś interesuje zapraszam do lektury.

Tak to co już wszyscy wiedzą, część użytkowników gromadziła się na zewnętrznym serwisie pod adresem slack.com, pod grupą o nazwie evropa. I tu już będzie pierwsze sprostowanie, celem tej grupy nie była żadna manipulacja (przynajmniej nie na początku), było to miejsce do spotkań i luźnych pogawędek grupki osób znających się z wykopu a mających wspólne tematy do rozmowy. Na wykopie często nie można porozmawiać swobodnie więc takie miejsce było idealne. Z czasem grupka zaczęła się rozrastać i ostatecznie osiągnęła liczbę ok ~50 użytkowników, z czego faktycznie aktywnych było może z 10 a reszta wpadała okazjonalnie, a co jest istotne dla dalszej sprawy.

The Script

Tak, mieliśmy skrypta. Dumnie nazwanego "perpetum-prawakum":D. Zapewne z obrazkami mogliście się zapoznać przy poprzedniej okazji. Ja wam opiszę jak ten skrypt faktycznie funkcjonował w naszej grupie. Po pierwsze co też istotne ze skryptu korzystało może 12-15 osób z całej 50. I nie do "masowego" manipulowania głosami, każdy z użytkowników zgłaszał czasami swoje znaleziska, czasami inne z propozycją wykop/zakop, następnie te zgłoszenia pojawiały się na dynamicznie generowanej liście i jeśli komuś odpowiadało to akceptował, przeglądał, zakopywał czy odrzucał jeśli dane znalezisko go całkowicie nie interesowało. Działało to jedynie na zasadzie polecania sobie znalezisk które mogą nas interesować bądź nie. I tyle. Nie było 50 botów wykopujących/zakopujących znaleziska. To użytkownicy wykopu podejmowali decyzję za siebie. Jak już wcześniej wspomniałem użytkowników korzystających ze skryptu była garstka i ciężko mówić tutaj o "masowości" zjawiska. Do tego moderacja w swoim oświadczeniu również wprowadza wykopowiczów (celowo?) w błąd. Twierdzą że monitorowali nas od tygodnia czy więcej, jednak skrypt działał od środy i to z przerwami. Wiec w najlepszym wypadku mogli "sprawdzać" przez 4 dni. Administracja zwyczajnie nie potrafi ocenić czy ma do czynienia ze skryptem czy prawdziwym użytkownikiem, i nie posiada narzędzi by to poprawnie zweryfikować. Wszystko robią opierając się tylko na swoim wrażeniu.

The grupa

Jak już wspomniałem wyżej grupa zrzeszała około 50 ludzi, od anarchokapitalistów, kucy po konserwy chcące wymieniać się poglądami. Nie można jej działalności nawet przypisywać jak to się stara #4konserwy, bo tylko mała część tej grupy faktycznie wywodziła się z niej. Grupa służyła głownie wymianie poglądów i pogadaniu o tym co aktualnie słychać na wykopie. Nie była jakaś uber tajna (50 osób - ciężko o tajność raczej). Zapraszani byli ludzie którzy mogli być zainteresowani, a nie związani nawet wykopową wojną lewacko-prawacką. Koledzy z neuropy dość sprawnie stymulują odbiór całej afery. Czy ktoś zauważył że na te 50 osób na screenach ciągle widać te same 2-3 nicki, i to użytkowników którzy znani są z ostrego języka? Co z resztą? Tak, na czacie pojawiały się chamskie odzywki, czasami we własnym gronie kogoś wyśmialiśmy z wykopu. To fakt, tylko zapomina się ze nie robili tego wszyscy przypisując całej grupie takie zachowanie (celowość zauważalna), po drugie było to robione prywatnie. Wiele osób tutaj nie miała nawet celu walki z "lewactwem" i nie zachowywała się skrajnie jak widać na wyrywkach konwersacji, tylko tego już nikt nie pokazuje gdyż nie pasuje do prowadzonej obecnie narracji.
http://i.imgur.com/4CPpj4x.jpg?1
Ktoś zarzuci że dlaczego w takim razie tolerowaliśmy ludzi którzy zachowywali się nieodpowiednio. W porównaniu do innych grup my cenimy sobie swobodę wypowiedzi. Nie każdemu język który widzieliście na screenach odpowiada, ale gorzej od wulgaryzmów i prymitywnych odzywek nie lubimy ograniczania komuś swobody wyrażania siebie. Nawet w tak mało przystępnej formie.
Popularnym użytkownikiem na screenach jest @botliganauki, szkoda że już nie pokazano, a o tym wiedzą że on i kilku innych dość szybko odeszli z naszej grupy.
http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/comment_ls4kz9OBE7G5x7wBCig9GGUMqyOFEf2M.jpg

The Stalking

Tak na grupie, a dokładnie prywatnej podgrupie pojawiły się linki do dwóch profili pewnych użytkowników neuropy, nikt ich nie upubliczniał nigdzie. Nie było też polowania na nich, zwyczajnie podczas dyskusji pewien użytkownik wrzucił link bo jak się okazało zna jednego z nich ze szkoły. A co do drugiego to był to tekst w lokalnym serwisie, którym w zasadzie chyba sam się pochwalił (nie wnikałem). Rozmowa miała charakter prywatny w zamkniętym gronie i tylko dla części naszej gromadki, więc o żadnym upublicznianiu czyiś danych mówić nie można. Nie było żadnej grupy polującej na "lewaków", a co poszczególne osoby robią w swoim wolnym czasie ciężko kontrolować i za to odpowiadać. Na mirko wiele razy różni użytkownicy wrzucali linki do profili innych osób, czy to od razu przekreśla wszystkich mirkujących? Takie sytuacje w internecie się po prostu zdarzają w szczególności jak większość z nas upublicznia sama wiele swoich danych. Wątek wrzucania czyjegoś profilu z fb pojawił się tylko raz i nie był nigdy później kontynuowany.

Tak był też przypadek kiedy jeden użytkownik naszej grupy który był w niej przez krótki okres czasu podobno groził jednemu wykopowiczowi z neuropy. Jest prawdopodobnie prawda (nie mamy tego jak zweryfikować) ale nie była to żadna zorganizowana akcja grupy jak niektórzy próbują sugerować. Ma to jedynie na celu zaostrzanie odbioru.

The Moderacja

A tu to już jest kompletny temat rzeka, większość tekstu będzie odniesieniem się do ich oświadczenia pod tym adresem:

http://www.wykop.pl/wpis/13974419/taka-ciekawostka-po-wczorajszej-akcji-z-banami-ocz/

Jak widać ton moderacji już dużo sugeruje po której stronie są (żadna nowość), więc nie ma co sie dziwić że niektórzy użytkownicy wolą rozmawiać swobodniej w innych miejscach. Wykopowa moderacja zawsze była cięta na "prawaków" i jest to dość powszechnie znany fakt. Może wynika to z tego że bliżej im sympatiami do innych grup z których wywodzą się niektórzy moderatorzy. No ale nie o tym tutaj miało być.

"Ten jeden przyznał się do wszystkiego, wkopał kolegów, wyjaśnił jak dokładnie wyglądała cała procedura, kto brał w niej udział, kogo najczęściej wykopywano, kogo zakopywano, czym się kierowano, gdzie się umawiano i z czego korzystano. "

Ładnie brzmi prawda? Jak dobrze administracja dba o poziom wykopu, tak bardzo im zależy na uczciwości. Chcecie wiedzieć jak ta uczciwość wygląda w praktyce? Jedna osoba porobiła screeningowy z prywatnych rozmów ludzi, a administracja z bananem na twarzy przyjęła te materiały oraz pozwala dalej powielać je na wykopie. Mówimy tutaj o prywatnych rozmowach nie przeznaczonych dla szerszego odbiorcy. Skoro tak oburzają się na dwa linki ze zdjęciami wrzucone przez jedną osobę, to dlaczego nie reagują na takie naruszenie prywatności?

Drugim ciekawym faktem jest "dokładna weryfikacja". Administracja z założenia zarzuciła wszystkim manipulowanie, nawet mogę zgodzić się że faktycznie użytkowanie takiego skryptu jak wyżej mogli uznać za manipulowanie. To może najpierw mimo wszystko powinno to zostać poprawnie zweryfikowane? Wyżej napisałem ze skryptu korzystało 12-15 osób i to nie w sposób automatyczny, zbanowano ponad 20, w tym użytkowników którzy nigdy ze skryptu nie korzystali. Po prostu administracja w swojej wielkiej zdolności "analizy" uznała że każdy "prawak" który wykopuje treści innych prawaków korzysta ze skryptu. Dostało się zwyczajnie aktywnym wykopowym użytkownikom jak @kiera1, i nie tylko jemu. Na liście zbanowanych są osoby które do grupy zaglądały raz na tydzień pogadać przez kilka minut. Tak wygląda "dokładna analiza" wg moderacji.

W ostateczności, administracja zawierzyła jednej osobie która miała na celu wywołanie gównoburzy co się udało, oraz celowo działała by ośmieszyć niektóre osoby. W tym celu porobiła screenshoty powycinanych rozmów, które mogą sugerować wiele rzeczy gdyż są zwyczajnie wycięte z kontekstu, podzieliła się z nimi z członkami neuropy a w mniejszym stopniu z moderacją. I mamy to co mamy, wieli spisek prawacki na wykopie. Chcieliśmy tylko żebyście mieli pojęcie o wszystkich ważniejszych faktach a nie tylko relacjach obrażonego kuca :)

#afera #banhammer #oswiadczenie #neuropa #4konserwy
  • 113
Po pierwsze co też istotne ze skryptu korzystało może 12-15 osób z całej 50. I nie do "masowego" manipulowania głosami, każdy z użytkowników zgłaszał czasami swoje znaleziska, czasami inne z propozycją wykop/zakop, następnie te zgłoszenia pojawiały się na dynamicznie generowanej liście i jeśli komuś odpowiadało to akceptował, przeglądał, zakopywał czy odrzucał jeśli dane znalezisko go całkowicie nie interesowało.


@WykopWasPrzejrzal: Lol.

http://i.imgur.com/q2G64Uk.png

http://i.imgur.com/AlhO3Sy.png

http://i.imgur.com/2yY1p6g.png

http://i.imgur.com/jRUVVdV.png

To użytkownicy wykopu podejmowali decyzję za siebie.