Wpis z mikrobloga

@klapki_mojzesza69: oczywiście, że się da, trzeba sobie tylko sobie uzmysłowić, że smutek jest jedynie reakcją organizmu, że nie jest de facto tobą, że jedynie cię otacza, jest o wiele lżej, jeśli potraktujesz go jak niemowlę, które właśnie zaliczyło glebę, musi sobie troszkę popłakać, popłaczę i przestanie, a ty możesz iść dalej...
@klapki_mojzesza69: przy dluzszym okresie trwania w stanie depresji lub jej okolicach bywa, ze czlowiek czuje sie dziwnie i nieswojo jak mu sie zaczyna cos ukaldac...

jednym slowem przebywanie w dolku staje sie niejako stanem jakos tam podswiadomie porzadanym - czasem cholernie ciezko sie z tym walczy bo po prostu sciaga w dol nawet jak zaczyna sie robic lepiej.