Wpis z mikrobloga

Co do żarcia...?
Drogie. Za mniej niż 10€ raczej nie zjesz całego obiadu. No chyba że pójdziesz do supermarketu pod hotelem i kupisz sobie pitcę do odgrzania za 1.5€ i najesz się bardziej niż obiadem za 10€. Do tego trochę ponad 1€ za 2.2 litra Coli i masz #!$%@? ( ͡° ͜ʖ ͡°)-

Dwa dni jadłem w restauracji, raz Spaghetti Bolognese za 9.95€ (TA HOJNOŚĆ) i było całkiem okej, ale do Spaghetti mojej mamy to to się nawet nie równało :P
Drugim razem przycebuliłem za 7€ i chciałem zjeść w jakiś tanich obiadkach w czymś co wyglądało jak bar mleczny. Na talerzu same tapasy (co to jest tapas .-.), chyba z siedem z nich i JEDZ.
...wszystkie tapasy były okropne.
Wszystkie były na starym tłuszczu.
Nie zapamiętałem nazwy restauracji, ale generalnie nie polecam cebulić. Już lepiej iść do budki na rogu i poprosić o Doner Kebaba za 3,50€

Beka jeszcze trochę z restauracji które oferują żarcie za 8€ ale litrową colę za 4€
Nie można było w nich pić swoich własnych napojów, no ale to chyba oczywiste ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Generalnie ceny rzeczy w Hiszpanii poza supermarketami wydają się być całkiem spoko... Dopóki nie pomnożysz ich razy cztery z kawałkiem ( ͜͡ʖ ͡€)

"A tam kebab 3,5€ to tyle co nic CZTERNAŚCIE ZŁOTYCH ZA NAJBARDZIEJ PODSTAWOWY MODEL KEBABA Z KURCZAKIEM I W NALEŚNIKU"

#randomanimeshit #pixiv #madokamagica #madokakaname #madoka #
Pobierz
źródło: comment_7AaPX66TYa3BYZs3SlKd9G1p7F3sfVpk.jpg
  • 11
@ayasecon: No właśnie tam tak nie było, a chodziłem po "odludnych miejscach". Sęk w tym że niemal każda ulica w Barcelonie jest główna.
Dobrze jest się stołować na przykład w IKEI, chociaż to było 2 godziny na pieszo drogi z hotelu
ALE CHOLERNIE DOBRE NALEŚNIKI MIELI