Wpis z mikrobloga

@marianoitaliano: Jakiś czas temu jechałem autobusem PKS-u. Na samym końcu przez kilkanaście minut płakało może półtoraroczne dziecko a matka nie mogła go uspokoić. W pewnym momencie wstałem, podszedłem do dziecka, nachyliłem się, spojrzałem mu w twarz i powiedziałem:
- Przepraszam pana, proszę nie hałasować w autobusie.
Od tej pory była cisza.
  • Odpowiedz