Wpis z mikrobloga

Od zarania dziejów wiadomo, że najlepszym lekarstwem na prawactwo jest edukacja, solidna rzetelna edukacja.
Dlaczego zatem w XXI wieku gdzie w Polsce jest obowiązek szkolny do 18 roku życia, było w stanie w internecie zrobić się takie bagno prawactwa jak wykop, jak w dużej części youtube.
Dlaczego wystarczą filmiki z kretynem w muszce by ludzie to łykali, skoro elementarną wiedzą historyczną jest że rozwiązania Korwina-Bekki prowadzą do umiarkowanego wzrostu gospodarczego z fatalnymi skutkami społecznymi.
Dlaczego zdarzają się ludzie posiadający maturę i mówiący o homoseksualizmie choroba, "nienaturalność"?
Dlaczego ludzie mający maturę są w stanie generalizować występki mniejszości i rozciągać je na całe społeczności a potem się ich bać?
Ja rozumiem że wyborcy takiego pisu są w większości niewykształceni i wiekowi, ale że ludzie z maturą to łykają?
Polska edukacja daje bardzo mizerne skutki. Wypluwa jak widać "wykształconych" idiotów garściami.
#polityka #neuropa
  • 9
  • Odpowiedz
@Epoche: Bo szkoły są nastawione na wyniki egzaminów, wkuwanie, a nie samodzielne myślenie i wyciąganie wniosków.
Poza tym sami nauczyciele też często mają poglądy prawicowe i je przekazują uczniom.
  • Odpowiedz
@xvovx: jasne, zdecentralizowana prywatna edukacja relatywizująca prawdę i nauczająca alternatywnych urojeń typu kreacjonizm to doskonałe wyjście. Że ja na taki doskonały korwinizm sam nie wpadłem.
  • Odpowiedz
@Epoche:

jasne, zdecentralizowana prywatna edukacja relatywizująca prawdę i nauczająca alternatywnych urojeń typu kreacjonizm to doskonałe wyjście.


Póki co to państwowy system całym swym autorytetem wspiera promowanie podejścia kreacjonistycznego w polskich szkołach - vide "lekcje" religii gdzie podważa się to czego dzieci uczą na lekcjach biologii, geografii i fizyki. Więc ogólnie no to pozdro dla państwowego systemu edukacji. xD

Jakby ta państwowa edukacja gwarantowała obiektywizm i 100% podejście naukowe to nawet bym
  • Odpowiedz
@xvovx: No niestety nie gwarantuje obiektywizmu i 100% podejscia naukowego, ale w ramach państwowej oświaty można do tego dążyć. Przy decetralizacji poprzez prywatyzacje puszcza się to już zupełnie na żywioł, i religię, i naukę.
No i oczywiście nie ma zgody by społeczęńśtwo nie odpowiadało za edukacje wszystkich, także tych najbiedniejszych bez szans na edukacje i jednocześnie wyjście z biedy. Błędnego koła biedy i ludzi przegranych na starcie przez sytuacje mateiralną której
  • Odpowiedz
No niestety nie gwarantuje obiektywizmu i 100% podejscia naukowego, ale w ramach państwowej oświaty można do tego dążyć.


@Epoche:

W ramach prywatnych szkół też można do tego dążyć - jakoś amerykańskie prywatne uniwersytety w większości nie mają z tym szczególnego problemu.

Przy decetralizacji poprzez prywatyzacje puszcza się to już zupełnie na żywioł, i religię, i naukę.


I idę o zakład o każde pieniądze, że szkoły uczące, że Ziemia powstała 6000 lat
  • Odpowiedz