Wpis z mikrobloga

Mirki z #emigracja
Może miałby ktoś jakąś robotę załatwić lub coś w tym stylu?
Bo planuję wyjecać na stałe z Polski (jak dożyję), nie wracać tutaj już.
I zacząć życie układać sobie od nowa.
W Polsce nic mnie nie czeka, zero znajomych, rodzina ma na mnie #!$%@? prawie cała.
Jedynie z młodszym i najmłodszym rodzeństwem się dobrze dogaduję (19,14 i 10 lat).
Masa roblemów z młodosci.
Czowiek głupi był i najwny wtedy teraz są tego efekty.
Zdrowie też co raz gorsze.
I brak perspektyw na jakąkolwiek poprawę jak dalej będę siedział w tym kraju.
Muszę wyjechać odciąć się od tego całego syfu w moim życiu, bo jeszcze trochę i zwariuję (co już się dzieje po woli z dnia na dzień).
Kierunek jaki początkowo obieram to:
#hiszpania (w miarę łaty język do opanowania).
#uk (Angielski znam na poziomie co najmniej komunikatywnym).
#holandia (tani bilet w jedną stronę,gorzej z językiem).
#kanada (daleko od miejsc zamieszkania i Angielski to pierwsze w sam raz bo zawsze chciałem mieszkać z dala od ludzi itp).
Jakiś kraj Azjatycki (zawsze fascynowała mnie kultura tamtych okolic.
I na razie to tyle na co wpadłem.

Potrafię i znam tak:
-Uprawnienia na wózki widłowe (wszystkie kategorie, kursy z UE przetłumaczone na 3 języki).
-Angielski na poziomie komunikatywnym
-Hobbistycznie naprawiam/tuninguję telefony z Android OS . Komputery stacjonarne również (aczkolwiek w mniejszych ilosciach).
-Szybko się uczę

Za wszystkie cenne rady dzięki. Głupie komentarze proszę sobie darować, bo bdę je kasować więc za wczasu piszę.
#emigracja #praca #pytanie #rada
  • 27
@Kurajmo:
Osobiście polecam Uk, jeżeli masz większe ambicje niż tylko zarobić na żarcie i mieszkanie to odradzam Holandie czy Londyn.
W Uk dla osób, które chcą sie rozwijać, żyć godnie i zostać tu na stałe polecam angielskie miasta powyzej 100 000.

Oczywiście w Uk wszystkimi uprawnieniami nabytymi poza tym krajem można sobie co najwyżej tyłek podetrzeć :p