Wpis z mikrobloga

Poniedziałek XII tygodnia Okresu Zwykłego

Ewangelia wg św. Mateusza 7,1-5.

Jezus powiedział do swoich uczniów: "Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni.

Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą.

Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz?

Albo jak możesz mówić swemu bratu: Pozwól, że usunę drzazgę z twego oka, gdy belka tkwi w twoim oku?

Obłudniku, wyrzuć najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka twego brata".


komentarz do ewangelii | czytania z dnia

#ewangelianadzis - bot napisany przez @morq
  • 17
  • Odpowiedz
@michalkosecki: lecimy w gorące.
Swoją drogą lubię ten fragment bo przemienił mnie na człowieka pełnego współczucia. Wytyka faryzejskie błędy i kieruje na dobra drogę, pełną szacunku i uznania.
  • Odpowiedz
@michalkosecki: ps Jezus nie przyszedł sądzić na świat, a wylać łaskę Bożą która jak słońce każdego ranka wstaje nad sprawiedliwymi i poganami, różowymi i niebieskimi, tymi w związku i stulejami.
Bóg nie na darmo rzekł "Wy jesteście światłością świata" do tych którzy uwierzyli zwiastowana im dobrą nowinę, bo w świetle ukazuje się tęcza, która jest symbolem Jezusa, której nie zobaczysz w ciemności. :)
  • Odpowiedz
@TrollBishop: teolog? On będzie to pojmował zuchwale jako że ma wiedzę, ale brak mu objawienia, którą jest mądrość zesłana przez Ducha Świętego,.który jest pieczęcią na czołach świętych, Świętym imieniem Bożym, rękojmią Bożej woli dla nas na wieki
  • Odpowiedz
@kornik_sosnowy: bo Jezus przy okazji ostatniej wieczerzy dał nowe przymierze by kto w niego uwierzy miał życie wieczne. Żydzi oddelegowali kiedyś Mojżesza by miał relację z Bogiem, a sami woleli opierać swe życie na uczynkowosci, którą Bóg nazwał drzewem poznania dobrą i zła, a jej skutkiem była śmierć. Dlatego też jeśli chcesz osądzać chrześcijan według starego przymierza - wydajesz wyrok potępienia na siebie. Wg starego przymierza żyli izraelici, Żydzi, a nie
  • Odpowiedz
@TrollBishop: poznałem jednego teologa. Głosiłem mu ewangelię gdy leżał zalany w trupa na chodniku przy kościele ulicznym w warszawie. Jakiś czas później drugi raz się o niego modliłem, nie uwierzył, podszedł parę kroków i padł na kostkę. Stracił przytomność, wezwano karetkę. Tak to jest - ci co nie uwierzą mają przesrane. Ale zawsze można się nawrócić :)
studiował teologię, był księdzem, rzucił to dla wódki
  • Odpowiedz
@kornik_sosnowy: właśnie o to chodzi, że sprzeczności jest mało. Jezus powiedział, że nie przychodzi znieść prawa, ale je wypełnić. Bóg w ST i NT jest ten sam, bo z definicji jest niezmienny. NT jest kontynuacją, kolejnym levelem. Nie ma sensu przeciwstawiać ST i NT. Pytasz po co psalmy. Bo są zajebiste. Ja np. często modlę się psalmem 17.
Trzeba też pamiętać, że Biblia nie jest spisem praw, tylko historią relacji Boga
  • Odpowiedz