Aktywne Wpisy
Miesiąc temu skończyłem studia i jestem serio załamany rynkiem pracy w tym mieście. Przez całe liceum i 5 lat na uczelni kułem całki, rachunki różniczkowe, algorytmy i wzorce projektowe. Setki nieprzespanych nocy i mnóstwo stresu. I serio teraz mam zarabiać tyle co robol na taśmie albo karyna na kasie w biedronce?
Jestem absolwentem prestiżowego technicznego kierunku jednej z wiodących uczelni z kraju, stypendystą ministra a wszystkie oferty pracy które otrzymuję to max
Jestem absolwentem prestiżowego technicznego kierunku jednej z wiodących uczelni z kraju, stypendystą ministra a wszystkie oferty pracy które otrzymuję to max
lololokoo +2
Gdzie dobrze żyje się w Polsce? Mieszkam w Warszawie i mam dosyć tego miasta, wszędzie tłok, pośpiech, beton. Chciałabym przenieść się do jakiegoś mniejszego miasta, gdzie jest sporo zieleni, niższe ceny mieszkań, ale też sporo miejsc pracy. Zastanawiałam się nad Łodzią(serio xd), Katowice? Może ktoś chce opisać jak tam żyje się w Katowicach? :) #przeprowadzka #katowice #lodz #praca #gdansk
Mam pracę, lubię ją strasznie, lubię moich współpracowników, robota przyjemna i szefowa do rany przyłóż. Budzę się rano i z uśmiechem idę do pracy. Dostałem tą pracę z polecenia osoby, której tam pracuje (mojego znajomego).
Od niechcenia ostatnio wysłałem w dwa miejsca CV aby zobaczyć ile jestem warty teraz. I odezwali się prawie natychmiast z jednej firmy. Anon poszedł na rozmowę i sobie zażyczył prawie 2,5 krotność tego co zarabia w starej firmie. Manager trochę boczył się i twierdził, że to dużo, w sumie przyznałem mu rację ale odpowiednio umotywowałem dlaczego aż tyle i co sobą reprezentuje. Dzisiaj dostałem telefon, dają mi 2,22 tego co mam obecnie w starej firmie. Przyrost płacy o 122% + ewentualne premie za wyniki (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
I tutaj mam rozterkę dosyć mocną. Jest takie słowo ‘lojalność’ - w dzisiejszych czasach chyba prawie zapomniane, ale mi głęboko bliskie. Niektórzy widzą je jako frajerstwo, ja nie. Otóż czuję lojalność wobec mojego pracodawcy, a właściwie do osób które mi zaufały. Rok temu byłem w życiowym dołku – dno. Wyciągnięto do mnie rękę i dano możliwość wykazania się. Zaufano mi, zaufał mi kolega, który mnie polecił, zaufała szefowa mimo, że miała innych doświadczonych kandydatów. Jednak wybór padł na mnie. Dziękuję Bogu często za tą opatrzność.
Nie wiem czy zrezygnować z pracy, którą lubię i sprawia mi satysfakcję tylko, że płaca średnia jak na warszawę (pewnie bym dostał jakieś 30 % podwyżki z końcem roku), czy brać nową robotę z dużą pensją nie oglądając się za siebie. Pieniądze to nie wszystko, więc może Mirki poradzą co robić ?
#praca #pracbaza #pytanie #korposwiat #korpo
Jezeli masz 2k i idziesz do nowej firmy z 4,4k, to wybieram 4.4k i brak spokoju.
A z doświadczenia - lojalność praktycznie nigdy się nie opłaca - oczywiście mówie o przypadkach takich jak Twój że dostaniesz x2.