Wpis z mikrobloga

Alkohol który piję sam mi nie smakuje. Taka dziwna rozkmina mnie teraz dopadła. Miałem ochotę się napić koniaku który piłem ostatnio i był przepyszny. Piję go i czuję że jest dobry ale mi nie smakuje. Żeby to była wyjątkowa sytuacja ale jak to przemyślałem to mam tak z każdym alkoholem. W towarzystwie to mi spirytus smakuje a jak jestem sam to nawet na piwo nie mam ochoty, chociaż w lodówce zawsze mam, plus whisky, wódki a w piwnicy wino, piwo miody i nalewki w dużej ilości. #!$%@? ale przynajmniej alkoholikiem nie powinienem zostać. #przemysleniazdupy #rozkminy #alkohol
  • 5
@ukrainiec: Co do picia w samotności, to mam tak z każdym alkoholem, oprócz piwa. W lodówce kilka wódek, jakie whiskacze stoją, koniaki, mam tego naprawdę sporo ( to imieniny, to urodziny...). Ale piwko samemu zawsze wypiję bez oporów. I nigdy nie dopijam niczego innego, gdy piwko się skończy, a mam na coś jeszcze ochotę. Po prostu idę spać i już. Ale fakt, piwo zawsze może być pierwszym stopniem do alkoholizmu, cudów