Wpis z mikrobloga

@Kick_Ass: prawdę mówiąc dokładnie nie liczyłam ale jakieś 5,5 litra pali na sto. To chyba znak, że pora znowu wyregulować gaźniki bo jak w zeszłym roku się wybrałam na Mazury z pasażerką to spalił około 4,5 litra a był po regulacji świeżo. Więc jakieś dwa tankowania nad Bałtyk
@trysekcja: Klekotu wystarczy pod wiatr jechać i chla z litr więcej... Z wiatrem, spokojnie jadąc bocznymi drogami, spalił mi około 4.1 ... 4.2 (Pruszków - Bydgoszcz). Z powrotem, autostradą do Kowala, i dalej bocznymi, raczej pod wiatr - 5.5 ponad. To mały silnik, więc wrażliwy na opory ;)