[jojko]

Zabieranie prawa jazdy za przekroczenie o 50 km/h w zabudowanym jest #!$%@? pomysłem. Najlepszym podsumowaniem tego przepisu jest wpis jakiegoś Pana na Facebooku: "W ogóle zabetonujcie te drogi, jeszcze jakieś druty kolczaste i linki na motocyklistów koniecznie. Kraj zgredów emerytów i idiotów."
#oswiadczenie #prawojazdy

[Gaboleusz]

@jojko: Zabieramy prawo jazdy za przekroczenie 50 km/h, ale sadzimy drzewa przy drogach żebyś umarł na miejscu jak się rozbijesz. Za karę #!$%@?!

[t.....k]

@jojko: nie jest

[normanos]

jest #!$%@? pomysłem

@jojko: gdyż?

[D.....r]

@jojko: Teren zbudowany a centrum powinien jakoś być rozróżniane. W mieście 50 przekroczysz powinni zabrać lecz na obrzeżach czy na jakiejś przelotowej miejscowości już tego nie powinno być.

[list86]

@Devastator: zabicie dzieci w przelotowej miejscowości się nie liczy?

[w.....e]

@Gaboleusz: @jojko: ja #!$%@?, ostatnio wracałem ze stargardu szczecińskiego... tak stwierdziłem, że na drodzę stargard-nowogard idzie się zabić szybciej niż mówi dozwolona prędkość ( ͡° ͜ʖ ͡°) Przy pisiont na godzine, jak jedzie tir z naprzeciwka i go rzuci, masz zgon na miejscu przy tych drzewach

[tasiu84]

@jojko: dlaczego #!$%@? pomysł? 100 km/h w zabudowanym to jest #!$%@? pomysł

[jojko]

@normanos: @tasiu84: Jest to #!$%@?, ponieważ policja nie będzie patrzeć czy jest to 3 w nocy, zero ruchu, obszar zabudowany gdzie są 2 budynki na kryż, czy też droga gdzie są po dwa pasy w każdą stronę i nikogo na drodze. Co innego jechać 100 km/h w centrum dużego miasta gdzie jest duży ruch w środku dnia, a co innego w sytuacjach jak wyżej napisałem. Zakaz nie byłby głupi jakby

[jojko]

@jojko: Poza tym wyobraźcie sobie, że ledwo wjeżdżacie w obszar zabudowany i zaraz za znakiem policja stoi.

[list86]

@jojko: jak jest taka dobra droga to z reguły i tak jest tam podwyższona prędkość, 70 czasem nawet 80.

A jak wjeżdżasz za znak to już powinieneś mieć te 50 na liczniku, przecież te znaki nie wyskakują nagle tylko widać je z kilkuset metrów.

[D.....r]

@list86: powiedziałem, ze nie powinno wtedy być tak surowo karane - zabranie prawo jazdy. Zabicie kogokolwiek z powodu złej prędkości powinno być bardzo surowo karane.

[jojko]

@list86: No właśnie nie wiem ile jeździsz, ale najczęściej jest po prostu 50 km/h i nikt się nie kwapi, żeby dać więcej. Nigdy jak wjeżdzam za znak nie mam od razu 50 km/h. A jak jadę w nocy, to nigdy, a jakoś nigdy nie stworzyłem niebezpiecznej sytuacji.

[natjes]

policja nie będzie patrzeć czy jest to 3 w nocy

@jojko: No i nie powinna. O 3 w nocy masz 60km/h, chyba że znaki inaczej mówią. Pojedziesz 70 - też najprawdopodobniej nikt Ci za to nic nie zrobi.

Poza tym wyobraźcie sobie, że ledwo wjeżdżacie w obszar zabudowany i zaraz za znakiem policja stoi.

@jojko: Zwalniasz przed znakiem, czy zaczynasz dopiero jak go miniesz? No właśnie...

[jojko]

@natjes: W dzień przed znakiem, w nocy jak go minę i widzę, że jest jakiś ruch, to dopiero wtedy.

[tasiu84]

@jojko: Niech stoi, teren zabudowany to teren zabudowany i #!$%@? w nim 100 na godzinę to debilizm. 3 w nocy również nie jest powodem do #!$%@? - mało kto chce być budzonym przez pędzące samochody.
Samemu mi daleko do sztywnego trzymania się przepisów ale jak mnie na tym przyłapią to poniosę karę, stracę prawko, zapłacę mandat i tyle. Trzeba odpowiadać za swoje czyny

[jojko]

@tasiu84: Ten przepis nie ma na celu tego, żeby dbać o czyjś słuch, czy sen, bo naprawdę dla ludzi z zewnątrz w moim samochodzie nie ma wielkiego znaczenia ile jadę (jeśli chodzi o sen oczywiście).

[list86]

@jojko: czyli w nocy będziesz jechał 100-120 (realna prędkość na trasie) przez zadupne wioski, ciekawe co może pójść nie tak?

Jak są warunki to droga ma podwyższoną prędkość, tyle w temacie. Jak ktoś lubi #!$%@?ć to niech ponosi konsekwencje, a nie płacze że przepisy zbyt surowe

[jojko]

@jojko: Poza tym wiedzieli co robią jak się tam wprowadzali, kiedy nie było takiego prawa.

[natjes]

A jak jadę w nocy, to nigdy, a jakoś nigdy nie stworzyłem niebezpiecznej sytuacji.

@jojko: Jeszcze. W nocy po prostu masz na to mniejsze szanse. DO czasu aż na "czystej ulicy gdzie nikogo nie ma" z krzaków nie wytoczy Ci się wsiowy żul.

Nigdy jak wjeżdzam za znak nie mam od razu 50 km/h

W dzień przed znakiem, w nocy jak go minę i widzę, że jest jakiś ruch, to dopiero

[jojko]

@natjes: Dajcie dalej sobie zakazy nakładać, smycze i inne obroże. Powinno być tak, że jak jadę 100 i zrobię komuś krzywdę, to odpowiednio do mojej prędkości kara się dla mnie zwiększa. Jak ktoś czuje się pewnie, zna trasę, jedzie w nocy, to nie widzę powodu dla którego mieliby prawko zabierać.