Wpis z mikrobloga

@polik95: teraz jest wysyp takich "postaw obywatelskich", nie wiem skąd się to bierze. Z pół roku wbiegam do tramwaju z siostrzeńcem level 6, przyjechał ze małej miejscowości do miasta, więc wiadomo, wszystko dla niego nowe. Więc wbiegamy do tego tramwaju, i w ramach zabawy podbiegam do automatu z biletami, i zaczynam niby naciskać te guziki, że to niby konsola statku kosmicznego, czy coś. No i #!$%@?ł się jakiś sztywniak, że demoralizuję
@xSQr: Mi też nie. Trafia mnie dopiero, jak widzę porozbijane na ziemi butelki, porozwalane przystanki, jak mieszkańcy zagradzają przejścia między domami, bo mają dość wiecznego smrodu ekskrementów...


@rmikke: kolego - ja tu mówię o kulturalnej ilości a nie o upijaniu się. O tym, że ktoś w lato wypije sobie jedno piwo w parku z dziewczyną albo otworzy wino na kocu w Łazienkach. O żulerni nie wspominam - ich akurat należy