Wpis z mikrobloga

@okim: Ogólnie to bardzo fajna sprawa te całe finały, cały pobyt za darmoszkę, busikami całą ekipę wożą po miejscówkach. Mimo ,że wszyscy walczą o roczny sponsoring to ekipa rookich zgrana na maxa! A nocne pocinanie na deskach całą zgrają to coś pięknego. Jak znasz jakiegoś młodego kosiora albo sam nim jesteś to się nawet nie zastanawiać ;)
  • Odpowiedz
@kapell: Ja już jestem za stary na emericę i od kilku lat nie deskorolkuję, chociaż deska skręcona leży w kącie (jakby mnie kiedyś jeszcze naszła chęć pojeździć to mogę wyjść w każdej chwili). Skate wiadomości jeszcze śledzę, bo jakoś nieswojo by mi się było od tego odciąć, zbyt się przywiązałem do środowiska jednak:D
  • Odpowiedz