Wpis z mikrobloga

Równo 4 tygodnie temu kupiłem swoje pierwsze auto, Cordobę Vario. Dzisiaj zaparkowałem, poszedłem do domu, po czym #!$%@?ł we mnie młody, nietrzeźwy kierowca. Jak się pewnie domyślacie było to BMW. Okazało się, że wcześniej skradzione, albo pożyczone (Właściciel twierdzi, że zostawił kluczyki w środku i poszedł do domu. BMW zatrzymało się 30 metrów później na drzewie. Szkoda, że nie zginęli, tylko #!$%@? ( ͡° ʖ̯ ͡°) . Ciekaw jestem jakie będą schody przy likwidacji szkody... Oto efekt:

#lodz #motoryzacja #samochody #seat #wypadek
2.....5 - Równo 4 tygodnie temu kupiłem swoje pierwsze auto, Cordobę Vario. Dzisiaj z...

źródło: comment_8UEMW0tQBq2LTa0t3wUxEADptUPB7L6r.jpg

Pobierz
  • 42
  • Odpowiedz
@2015: jezeli auto pojechało z kluczykami a właściciel będzie utrzymywał wersje o zostawieniu kluczyków i pójściu do domu to on wg prawa jest winny sytuacji i jej konsekwencji bo nie zabezpieczył auta przed dostępem osob postronnych co nakazują mu przepisy art 46 ptk 5 kodeksu drogowego
  • Odpowiedz
Nie wiem właśnie jak to będzie, w końcu sprawca nie znany, więc nie wiem czy się o to ubezpieczyciel sprawcy nie #!$%@?. Niby auto skradzione


@2015: na pewno będzie robił wszystko żeby nie wypłacić :) ale jeżeli nie ma śladów kradzieży a włąściciel sam powiedział ze zostawił kluczyki to czyni go to winnym :)
  • Odpowiedz