Wpis z mikrobloga

@dominikc: sytuacja inna, ale i tak trochę beka z oburzonych. Prywatna firma (federacja związków) robi sobie prywatną imprezę, według swoich przepisów, które dopuszczają takie kupowanie sobie reprezentantów. Jeśli się komuś to nie podoba, to niech po prostu nie ogląda, założy własną federację, czy zorganizuje własne mistrzostwa, według swoich reguł.