Wpis z mikrobloga

@Marcinowy: Jesli temat Cie interesue i chcialbys pokopac dla samego fun'u, porozgladaj sie za coinami ktore nie wymagaja malej elektrowni by byc oplacalnymi. Pierwszy z brzegu - BURST coin, ktory kopie sie poprzez czytanie wygenerowanych na dysku plikow. Czym wiecej TB tym wiecej kopiesz. Prad pobierany jest znikomy, zawsze mozesz uzyc wolnego na dysku miejsca i powoli wkrecac sie w swiat kopania :)
  • Odpowiedz
@Marcinowy: Domyslam sie, ze tak, jednak musialby to potwierdzic ktos, kto trzyma reke na pulsie. Mining w przypadku BTC zostal zabity przez chinczykow ktorzy pootwierali "fabryki". Wpisz sobie na yt "btc mining china", zobaczysz dlaczego zwyklemu smietelnikowi nie oplaca sie kopac jedna koparka ;)
  • Odpowiedz
@Marcinowy: @Misiokoala: @m3nt0r13: Bursta jak najbardziej polecam jako early adopter tego coina :) sam kpoie nieustannie od początku jego istnienia i nie sprzedałem jeszcze ani jednego :) Polecam trochę zakupić póki tani no i pokopać. Można zacząć od 1TB dysku a potem sobie dokupić coś.
  • Odpowiedz
@Marcinowy: Nie. Po prostu zacząłem zabawę w raz ze startem coina :) A mam tylko do dyspozycji 10TB łącznie. Przy tej cenie nie opłaca się inwestycja w dużą farmę dysków ale jak dobije do 1k satoshi to pomyślę :) W tym momencie czekam na wypłatę żeby się jeszcze dokupić.
  • Odpowiedz
@m00n: Jest to system raczej rozproszony :) 5 kompów po 2tb każdy z czego 4 stoją w pracy bo i tak włączonwe 24h na dobe muszą być. i Jeden zewnętrzny USB 3.0 w domu przy lapku. Waży tyle i sobie wygenerujesz. Bo najpierw generujesz sobie plik na dysku, który zajmuje tyle ile możesz przeznaczyć sobie wolnego miejsca a potem ten plik jest wielokrotnie odczytywany jako proces miningu :)
  • Odpowiedz