Wpis z mikrobloga

No to mirki obudziłem się, a z nowym dniem czekają mnie nowe przygody i niestety kolejne batalie z pseudo rodziną.

Nawiązując do wczorajszego wpisu:

http://www.wykop.pl/wpis/11019404/mirki-co-sie-teraz-stalo-i-co-sie-dzieje-w-moim-zy/

dzisiaj po przebudzeniu postanowił odwiedzić mnie "szwagier", który to powiadomił mnie, żebym się ubierał i pojedziemy na policję. On chce ten telefon oddać policji i dostać od właściciela znaleźne. To nic, że szwagier i jego żona są złodziejami, do tego są debilami :)
Powiadomiłem go, że skontaktowałem się już z właścicielką, jestem umówiony w Lublinie dzisiaj około godziny 14 na przekazanie telefonu. Zareagował ostro, jak to? W takim razie to ja dostanę znaleźne i pewnie je sobie przywłaszczę ( ͡º ͜ʖ͡º)
Teraz próbują przekłamywać wersje i mówią oczywiście, że żadnej karty SIM tam nie było. Taki #!$%@? szwagier - kradnąc telefon pokrzywdzona dzwoniła do Was, po czym wyłączyliście telefon i wyrzuciliście kartę SIM ( ). Miało to miejsce już po naszym wyjściu z galerii, więc kłamstwa na nic się nie zdadzą, tym bardziej, że na telefonie wszystko jest czarno na białym, na kamerach przy łazience z dokładną godziną pewnie też, a pamiętam doskonale, że była w niej tylko moja siostra i narzeczona, a jakaś dziewczyna wychodziła wcześniej (pewnie poszkodowana).

To jak to teraz było z tym telefonem? Znaleźli bez karty SIM w łazience, a po wyjściu dostali telefon? :P A może buchnęli go innemu złodziejowi, który zatroszczył się tylko o kartę SIM, ale już na parkingu?

No nic, telefonu im do rąk nie dam, bo na pewno zniknie. Nie ma wątpliwości.

Wczoraj rozmawiałem z właścicielką telefonu, na początku miała bardzo przybity głos, wydawała się nieco zaskoczona, że dzwonię w sprawie telefonu i jej go oddam, ale bardzo się ucieszyła i dziękowała. Jesteśmy umówieni w Lublinie około godziny 14, pewnie jeszcze dzisiaj wieczorem lub jutro dodam kolejny wpis, by opisać jak rozwinęła się ta sytuacja.

Wołam osoby komentujące wczorajszy wpis, może Was to zainteresuje:

@SwiniaczXXX: @cieszymir: @PanMieszko: @HackTheGibson: @zdechly_jez: @CegielniaPL: @mojwa: @ZaczynamOdNowa: @ha_112: @Dakurels: @smierc_grubasom: @LadyWasp: @OsgnistyRydwan: @arczer: @jeden231: @matixrr: @whitewolfik: @Zenit_b: @hakeryk2: @Hubikusek: @Hark: @stingah: @PrzyjacielGreen: @TomekPL-V70: @Domowik: @patrykk95: @Jajcew: @Konrad1007: @darco3: @PlonacaZyrafa: @lewitujace_sznycle: @pablo397: @I_try_to_talk_to_you: @Loloman: @yneb: @metnokitlumtsejeinerotkotnokitlum: @AndyMoor: @Korczi: @hurin: @kopo: @MrFruu: @S_vithan: @tomashj2: @trollik: @chybasieznam: @Ashtraygirl: @dude9: @Blaskun: @verso: @MagnitudeZero:

#gorzkiezale #podludzie #patologia #oswiadczenie #truestory
  • 209
  • Odpowiedz
@UnKatsu: No ciekawe jak to się rozwinie. Trochę lipa, że są na świecie ludzie, którzy są tak chciwi i puści. Dla nich to tylko znaleziony telefon, dla tej dziewczyny to może być dużo więcej.
  • Odpowiedz
@UnKatsu: Czytając oba wpisy wcale się nie dziwie że od kochanej rodziny chcesz się odciąć. Najgorsze że u mnie siostra razem z jej chłopakiem mają podobne rozumowanie.
  • Odpowiedz
@UnKatsu: ZNALEŹNE. o jak prychłem niemożebnie :D współczuję podludzi w rodzinie i gratuluję postawy, sam kiedyś miałem podobną sytuację- znalazłem tel dzieciaka który przyjechał na kolonię do mojej miejscowości i ten tel oddałem podczas gdy seby z osiedla krzyczały hurr czemu oddajesz durr taki telefon (w tamtych czasach telefon z ekranem dotykowym to był bajer over 9000) ale nie dałem się złamać i oddałem. dzieciak był mega szczęśliwy i o
  • Odpowiedz
@UnKatsu: Ja jak kiedyś oddałem znaleziony telefon, to ani cześć, ani dzięki, ani pocałuj mnie w dupę nie usłyszałem. Do tego miałem wrażenie, że właścicielka patrzyła na mnie jakby miała pretensje, że to ja jej ukradłem ten telefon... Liczę na szybki happyend :) Swoją drogą wyobraziłem sobie sytuację jak jedziesz do tego Lublina, a gdzieś w okolicznym lesie czeka na Ciebie szwagier-czarny charakter i przygotowuje pułapkę ze ściętego drzewa na
  • Odpowiedz
@UnKatsu: A we zawołaj, bo jestem ciekaw czy Ukrainka podziękuje, czy weźmie telefon i się odwróci na pięcie. Powinna już szykować dla Cienie worki cukierków Roshen, Nemiroffa i dwa kanistry benzyny.
  • Odpowiedz
@UnKatsu: od kiedy złodziejom przysługuje znaleźne? Gratuluję postawy, współczuję rodziny. Mnie siostra oszukala na 100 zł. Zerwalem z nią kontakt.
  • Odpowiedz