Wpis z mikrobloga

Czy ktoś inny jeszcze śmiecha już trochę z tych wpisów o kosmosie, które są prawie automatycznie katapultowane do gorących, bo "uuu, kosmos, staary, ja lubię kosmos, dam plusa"?

Poważnie, jeden koleś miał dobry pomysł i chwała mu za to, a potem jeszcze kilka innych atencjuszy zwietrzyło biznes i od tamtej chwili siedzą na Wikipedii i klikają po artykułach, szukając czegoś, co można przepisać i jest choć trochę ciekawe i zrozumiałe dla laików, bo 50 plusików gwarantowane. Albo jakieś ładne zdjęcie z teleskopu Hubble'a, to też się sprzeda.

Ja rozumiem jeszcze pisać o naprawdę mało znanych rzeczach, których nie da się ot tak znaleźć, ale robić wpis specjalnie po to, by dać definicję supernowej? Poważnie? I jeszcze z błędami merytorycznymi? Naprawdę, jakby ktoś wykazywał minimum zainteresowania w tej dziedzinie, to by wpisał sobie "supernowa" w Wikipedię i uzyskałby z miejsca o wiele obszerniejsze i ciekawsze informacje. Plus jeszcze milion powiązanych artykułów.

A jest to dla mnie śmieszne także z tego względu, że astronomia i powiązane nauki mają to do siebie, że mają wielkie powodzenie wśród plebsu, który nie ma żadnego pojęcia o nauce, ale myślą, że "interesowanie się kosmosem" czyni z nich inteligentów. W końcu nie ma to jak być zjaranym na imprezie i bełkotać sobie "uuu, staary, a ten kosmos to w ogóle ziooom, taki wielki, a my tacy mali... i w ogóle te mgławice, takie wspaniałe, bo ja się tym interesuję, wiesz...". A przecież nie będą rozmawiać o organellach komórkowych czy wiązaniach kowalencyjnych, kogo obchodzi to gówno, tam nie ma ładnych zdjęć, a poza tym trzeba się coś znać, by o tym gadać, więc #!$%@?ć to.

#mirkokosmos #astronomia #nauka #buldupy #nobodycares
Pobierz Emes91 - Czy ktoś inny jeszcze śmiecha już trochę z tych wpisów o kosmosie, które są ...
źródło: comment_8lWKTc8G82KZYCarSBisgeIoqQC3ulWa.jpg
  • 29
bo "uuu, kosmos, staary, ja lubię kosmos, dam plusa"?

Poważnie, jeden koleś miał dobry pomysł i chwała mu za to, a potem jeszcze kilka innych atencjuszy zwietrzyło biznes i od tamtej chwili siedzą na Wikipedii i klikają po artykułach, szukając czegoś, co można przepisać i jest choć trochę ciekawe i zrozumiałe dla laików, bo 50 plusików gwarantowane. Albo jakieś ładne zdjęcie z teleskopu Hubble'a, to też się sprzeda.


@Emes91: Kiedyś wstawiałem
@Emes91: Nie bardzo rozumiem problem. Jest tag, wpisy w nim cieszą się popularnością, więc dostają dużo plusików, dzięki czemu ja, średnio zainteresowany tematem, też mogę sobie poczytać podczas przeglądania gorących i robię to z o wiele większą przyjemnością, niż gdy przedzieram się przez wpisy chociażby z tagu #tfwnogf. Sto razy bardziej wole mirkokosmosowe czy jakiekolwiek inne popularnonaukowe teksty w gorących niż bzdury jak to "żadna mnie nie chce". Szczęśliwie, twórcy
@Emes91: zgadzam się, szanuję niektórych (np. eestel, który to w sumie wrzucił w mirkowy mainstream), ale niektórzy wrzucą jakieś gówno i "patrzcie, jaki jestem inteligentny, jak też chcecie być to plusujcie" :L
@Emes91: Ale się snobujesz. Tylko naukowcy mają się interesować kosmosem? Dla mnie lepszy Janusz astronomii, który zjarany pogada z drugim Januszem o gwiazdach i galaktykach, niż taki co to siedzi i się śmieje, że głośno pierdnął.
Poza tym wiadomo, że bez problemu można sobie wpisać "supernowa" i wyszukać w internecie co to jest. Ale tego się raczej nie robi ot tak sobie. A gdy taki Mirek dostanie na talerzu akurat od
@Emes91: Mi te wpisy nie przeszkadzają, chodź ich wartość merytoryczna nie zawsze jest wysoka. Fajnie dla wielu, że jeden z użytkowników tłumaczy na język polski wpisy z blogu NASA, fajnie, że ktoś zamieszcza podstawowe informację o co ciekawszych ciałach niebieskich. Może, ktoś dzięki temu się zainteresuję i rozwinie swoją wiedzę? Ewentualnie jak jest młody, to odkryję w sobie jakąś pasję? Czytam książki naukowe o kosmosie, czytam scfi, czytam artykuły w internecie,
@bahanadala: Nie wrzuciłem nikogo do plebsu na podstawie tego, że się interesuje kosmosem, tylko napisałem, że jest to popularne wśród plebsu, przy czym to "interesowanie się kosmosem" umyślnie wstawiam w cudzysłów, bo bardziej jest to "interesowanie się ładnymi zdjęciami mgławic i galaktyk oraz ciekawostkami pozbawionymi naukowego znaczenia, ale które się fajnie opowiada na imprezach".