Wpis z mikrobloga

Aha! I jedna rzecz! Warto łazić do bliźniaka do handlarza. Wymieniam sobie najważniejsze rzeczy (bez których nie mogę wrócić), a potem przechodzę dołem (potrzebna łopata i dwa wytrychy - wytrychy! łom wszystkich ściągnie na dół) i okradam ze wszystkiego co przed chwilą wymieniłem i z tego co tam miał.

Moje Janusze nie mają moralniaka, a ja mam sporo materiałów do pracy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@osael: Fajnie że mi się coś zbugowało w grze koło dnia 20, dokładnie identyczną ekipą, miałem już takie zapasy żarcia że jedyne czego potrzebowałem to woda do gotowania i komponenty, ale coś się #!$%@?ło i z nikim nie mogłem handlować, gdzie bym nie poszedł, nawet w miejsca gdzie szedłem 1. raz atakowali mnie -.-