Wpis z mikrobloga

Kurde obserwuje od jakiegoś czasu tag #tfwnogf i zachodzę się w głowę. Sorry ziomki, ale większość z was zatrzymała się mentalnie i emocjonalnie na poziomie szkoły podstawowej/gimnazjum.

Ciągle tylko narzekacie i piszecie swoje żale, że nie macie dziewczyny.

Ja bardzo przepraszam, ja nigdy nie miałem dziewczyny i ani razu nie dopadła mnie z tego powodu chandra.

Ja nie rozumiem, jak można czuć się #przegryw z powodu tego, że nie ma się aktualnie partnerki. Chłopy to, że nie macie swojej drugiej połówki nie czyni z was gorszych. Jeżeli nie czujecie się szczęśliwi bo jesteście samotni to musicie czymś wypełnić tą pustkę np. basen, siłownia, czytanie, jakiś sport itp. Jeżeli nie wyjdziecie z tego zamkniętego kręgu to zawsze będziecie odczuwać pustkę w sercu.

Powiem wam szczerze, ja nigdy nie odczuwałem smutku z powodu tego, że jestem sam. Swego czasu byłem naprawdę przystojny i dziewczyny same się do mnie uśmiechały np. w autobusie. Niemniej jednak nigdy nie odczuwałem potrzeby bycia w związku. Nigdy nie płakałem do poduszki, że jestem sam ani też nie wylewałem swoich gorzkich żalów w Internecie. Nie szukałem też dziewczyny poprzez serwisy randkowe.

Chłopy, jeżeli naprawdę jest wam źle z powodu #tfwnogf musicie powalczyć o dziewczynę. Nie wiem np. zadbać o siebie, ładniej się ubierać, iść do fryzjera itd. Musicie również popracować nad swoją psychiką. Dziewczyny lubią takich facetów z którymi nie wstyd nie pokazać gdzieś publicznie. Zacznijcie ćwiczyć uśmiechanie się do swojego odbicia w lustrze. Jeżeli pokochacie samych siebie, ze wszystkimi swoimi zaletami i wadami, łatwiej wam będzie otworzyć się na innych. Mądry człowiek to taki, który zna swoje ograniczenia i braki w wiedzy.

Weźmy takiego aktora jakim jest Peter Dinklage. Patrzcie mirki, pomimo swojego wzrostu facet ma żonę i córkę. Jest szczęśliwy i spełniony. Pewnie dlatego, że nigdy nie postrzegał swojego niskiego wzrostu jako wady. Po prostu zaakceptował samego siebie takim jakim jest. Nie macie wpływu na kolor swoich oczu, długość penisa, szerokości klatki piersiowej. To co możecie zrobić to zaakceptować swoją osobę. Wtedy będzie wam łatwiej.

Pozdrawiam

#tfwnogf #przegryw #oswiadczeniezglebiserca
Herflik - Kurde obserwuje od jakiegoś czasu tag #tfwnogf i zachodzę się w głowę. Sorr...

źródło: comment_T8qNuwHyyOpN48SaGEsRQKvKgkCvKxW2.jpg

Pobierz
  • 46
  • Odpowiedz
"Swego czasu byłem naprawdę przystojny i dziewczyny same się do mnie uśmiechały"


@Herflik: Trochę co innego być samemu bo chce się być samemu, a morda pozwala na szybki powrót do gry. A co innego bycie przegrywem, który chce a jego zalety kończą się na "oddycham".

  • Odpowiedz
@mamnatopapiery: to trzeba pracować nad zaletami, a nie #!$%@?ć smuty w Internecie. ;) Nawet z brzydką mordą da się wyrwać laskę, ale trzeba nieco więcej, niż oddychać.
  • Odpowiedz
@Herflik: chyba jednak nie rozumiesz. poradzenie komuś z hardymi kompleksami "musicie powalczyć o dziewczynę. Nie wiem np. zadbać o siebie, ładniej się ubierać, iść do fryzjera itd. Musicie również popracować nad swoją psychiką" to jest to samo co powiedzenie osobie z depresją "HEHE UŚMIECHNIJ SIĘ NIE JEST PRZECIEŻ TAK ŹLE :DDD". źródło problemów zapewne leży o wiele głębiej i takie gównoporady niczego nie zmienią. wręcz potencjalnie mogą pogorszyć stan psychiczny takiego
  • Odpowiedz
@Herflik: i moja porada dla ciebie. jeżeli nie znasz się na temacie i masz zamiar napisać coś w stylu "hehe na mój chłopski rozum :DD" to lepiej zamilknij, bo możesz wyrządzić w ten sposób więcej szkody niż pożytku.
  • Odpowiedz
Weźmy takiego aktora jakim jest Peter Dinklage. Patrzcie mirki, pomimo swojego wzrostu facet ma żonę i córkę.


@Herflik:

Weźmy takiego aktora jakim jest Peter Dinklage. Patrzcie mirki, dzięki swojemu portfelowi facet ma żonę i córkę.


Fixed
  • Odpowiedz
Powiem wam szczerze, ja nigdy nie odczuwałem smutku z powodu tego, że jestem sam.


@Herflik: jak można najpierw zarzucać, że ktoś inny zatrzymał się w rozwoju emocjonalnym na poziomie gimnazjum, a potem walić takim tekstem. xD

Generalnie samotność normalnego człowieka boli, tak nas zaprogramowała natura i jeżeli Ciebie nie to znaczy że nieco różnisz się od ogółu (pod pewnymi względami masz lepiej, pod innymi gorzej) i nigdy nie zrozumiesz ludzi cierpiących
  • Odpowiedz
@Herflik: Ja zaobserwowałem, że czytanie tych historii i narzekania #tfwnogf i pokrewnych tagów potęguje te tak zwane "feelsy", poczucie samotności, beznadziejności i wypacza postrzeganie płci przeciwnej. Zanim zacząłem czytać mirko to nie przeszkadzała mi samotność, zdawałem sobie sprawę, że nie nadaję się zbytnio do związku (charakter, nieśmiałość i pare innych) ale myślałem, że może coś się zmieni w przyszłości albo chociaż porządnie się z kimś zaprzyjaźnię.
  • Odpowiedz
@polecam_poczytac_ciorana: Ja rozumiem, że ktoś może wstydzić się kobiet i rozmowa z płcią przeciwną sprawia mu trudności. Spoko. Ja nie jestem (i miałem nadzieję, że to wiesz) jakimś samcem alfa co daje dzieli się swoimi tajnikami podrywu w Necie. Ja pisałem na podstawie własnych doświadczeń. Kiedyś jechałem autobusem i jakieś dwie laski mnie obgadywały. Jedna mówi do drugiej. "Ooo jaki przystojny, ciekawie jak sprawić żeby zwrócił na mnie uwagę". Druga mówi:
  • Odpowiedz
@Herflik:

Naprawdę widzisz coś złego w moich przemyśleniach?


tak, widzę wiele złego. nie bierzesz pod uwagę źródeł problemów w konstruowaniu relacji z płcią przeciwną. myślisz, że te gównoporady, oparte na twoim jednostkowym przykładzie, rozwiążą wszelkie problemy i pomogą komuś w wygrywie? ty chyba nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego, że to co piszesz to klasyczny przykład #januszepsychologii. O o
  • Odpowiedz