Wpis z mikrobloga

Co sądzicie o takich historiach, kiedy komuś się wydaje, że odwiedza go zmarły?

Słyszałam takie opowieści kilka razy w życiu, a ostatnio od bardzo bliskiej osoby. Najdziwniejsze jest to, że ona zawsze twardo stąpała po ziemi i nigdy wcześniej czegoś podobnego z jej ust nie słyszałam. Może to być objaw jakiegoś silnego uczucia po stracie kogoś ważnego? Nie wydaje mi się, żeby kłamała lub miała urojenia, ale z drugiej strony podchodzę bardzo sceptycznie do takich rewelacji.

#duchy #smierc #nocnazmiana
  • 8
@JaTubagno: często ludzie z silnej tęsknoty za kimś mogą mieć różne przywidzenia. Każdy podmuch wiatru, czy cień może spowodować jakby oszukiwanie mózgu. Wydaje się, że coś widzimy, a tak na serio, to zwykłe zjawisko. Jednak nie neguję możliwości odwiedzin ze świata zmarłych, tylko tamto jest jedynym logicznym, póki co, wytłumaczeniem
@JaTubagno: ale co? Na jawie widzi zmarłe osoby? W jaki sposób? Gdzieś w tłumie ludzi dostrzega tą znaną sobie twarz czy to na zasadzie, siedzi sama w domu, i nagle jej się wydaje, że ten ktoś tu jest?

Ja tam nie wierzę, o podobnych rzeczach od znajomych nie słyszałem. Niektórym się tylko śnią bliscy zmarli. Chociaż fajnie by było, gdyby moje truchło mogło nawiedzać ludzi (ʘʘ)
@JaTubagno: brat kolegi miał wypadek, leżał w szpitalu. mówił, że odwiedził go brat ojca męża siostry ( lel ). Najlepsze jest to, że nie widział go ani razu (mąż z włoch), a gdy siostra pytała teściowej, to potwierdziła. to jest dopiero dziwne :)
@Lookazz: @yoreciv:

Siedziała sama wieczorem, poczuła jakiś podmuch powietrza mimo zamkniętych okien i głaskanie po głowie...

Brzmi jak jakieś marne creepystory, ale to naprawdę ostatnia osoba po której spodziewałabym się czegoś takiego x/

Ja w sumie niczego nie neguję. Nawet jeśli nic takiego nie ma prawa mieć miejsca i to tylko przywidzenie, to nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak dziwne to musi być uczucie.
@JaTubagno: Uczucie na pewno dziwne, to nie ulega wątpliwości. Chociaż ja bym szukał wytłumaczenia w naszym ludzkim mózgu, niż faktycznie doszukiwał się nawiedzenia.

Po prostu może ta osoba, tak bardzo chciała jeszcze poczuć bliskość tej osoby, że jej umysł to sobie wytworzył.
@JaTubagno: moja bliska osoba miała bardzo podobne odczucie, tylko nie siedziała sama. Najpierw poczuła, że ktoś ją po ramieniu poklepał, a innym razem, jak wracaliśmy z cmentarza, to odwróciła się w lewo i zaczęła coś mówić, po czym zorientowała się, że z jej lewej strony nikt nie idzie O.o