Witam! Kolejny wpis z cyklu #zzyciakomisugsm

Jakiś czas temu siedzę sobie na punkcie i podchodzi dzieciak na oko 8 - 9 lat.

(d)zieciak: "Proszę pana a może Pan pokazać etui do takiego-a-takiego Huaweia?"

Wyjmuję, dzieciak przegląda może ze dwie minuty i podchodzi jego mama. Jedna z typu "muj monż jest radnym".

(m)atka:, "no i po co to przeglądasz? Mało masz pokrowców w domu?"
(d): "No ale maaamaaaa patrz jaki ten jest super!"
No i dziś na dzieńdobry #zzyciakomisugsm
Historia świeża, bo wydarzyła się dosłownie godzinę temu. W każdej galerii handlowej supermarkety ze spożywką są otwarte od wczesnych godzin porannych, a cała reszta sklepów zazwyczaj otwiera się od 9. Ze względu na to wszystkie wejścia są zamknięte, oprócz oczywiście tych, najbliżej spożywki. Jak zawsze przychodzę na punkt 20 - 30 minut wcześniej, żeby wszystko na spokojnie otworzyć i zrobić małe zakupy przed pracą. Skręcam w
Dziś kolejna historia spod tagu #zzyciakomisugsm a co mi tam! Zaszaleję!

Przychodzi starszy Pan i zaczyna przeglądać witrynę z telefonami. Podchodzę i pytam:

(j)a: "Pomóc w czymś?"
(k)lient: "Panie! Ten telefon co pan tu masz to na bazarze ja mogę kupić za 100 zł!

Tutaj muszę wspomnieć, że mowa o telefonie, który swego czasu był z górnej póły cenowej (>2000zł). W historii kosztował około 300 - 400 zł, bo kilka lat od
Witam! Dziś kolejna historia #zzyciakomisugsm Jestem typem osoby, która nienawidzi wręcz jak ktoś nieznany, mówi do niej per "ty". Jestem dość młodą osobą, ale z szacunku do innych nawet do osób młodszych ode mnie zwracam się per "Pan"/"Pani", jeśli jestem w pracy. Takie wychowanie wyniosłem z domu i tak staram się odnosić do innych.

Przychodzi mi facet około 40 - 50 lat, taki typowy cwaniaczek:

(f)acet: "Nie masz może etui do telefonu
@Zgubilem_Telefon94: ja zwracam się zawsze jako klient per Pan/Pani. Chyba że sprzedawca sam wyskakuje per ty i wiek na to pozwala, to też tak zaczynam i w sumie czuję się z tym dobrze i swobodnie. Gada się jak z ziomeczkiem i w życiu bym nie pomyślał, by się o to obrażać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Są ludzie i ludziska.
  • Odpowiedz
Przychodzi mi klient gatunku Janusz Pospolity, podgatunek Pieniacz.
Na wstępie następuje #!$%@?ęcie pudełkiem z telefonem o blat.

(k)lient: "PANIE nie działa mi telefon! Ja chce zwrotu pieniędzy!"

Otwieram spokojnie pudełko - telefon w stanie agonalnym. Częściej leżał na ziemi niż Januszowi w kieszeni. Sprawdzam paragon - wystawiony prawie 2 lata temu. Końcówka gwarancji. Będzie źle...

(j)a: "Co się dzieje z telefonem?"
(k): "No sprawdź pan! Spróbuj pan go włączyć! Takie gówno sprzedajecie!!"
Pamiętacie jeszcze poduszeczkę z baterii w tablecie? Jako, że nie chciałem zamawiać wątpliwej jakości baterii z allegro a i oryginał był pewnie równie tragiczny, stwierdziłem, że zamontuję sprawdzony zamiennik od Samsunga S5, z racji na taką samą pojemność ogniwa. Zadzwoniłem do klienta, poinformowałem co i jak i zaznaczyłem, że po montażu obudowa może się nie zamknąć ze względu na większą grubość baterii. Mimo wszystko wyraził zgodę na naprawę.
Operacja się udała, pacjent
Zgubilem_Telefon94 - Pamiętacie jeszcze poduszeczkę z baterii w tablecie? Jako, że ni...

źródło: comment_I7xnHHBSxqfMjKxMky8XY79mxPyS1Ljc.jpg

Pobierz
I jeszcze taki bonus/porada z rana do #zzyciakomisugsm
NIGDY nie czyść kulki od myszy kulkowej. Zwłaszcza jak ma ponad 12 lat i jest ciągle w użytku. Po kąpieli w izopropanolu, brud będzie odklejał się razem ze stwardniałą gumową powłoką, którą jest pokryta. Po takim zabiegu jej średnica może się znacząco zmniejszyć. Wpływa to na komfort obsługi i w ogóle jakąkolwiek obsługę...

#zalesie #syfiastytag #phone #komputery #myszka
Tak jak obiecałem: Wincyj spod tagu #zzyciakomisugsm. Wpisy działy się jakiś czas temu i dorzucę ich więcej.

Tym razem opowiastka:
Przychodzi klient 50+ z nadwagą 50+, januszowym wąsem i "zepsutym telefonem" klawiaturowym: "Mistrzuniu no nie działo! Kupiłem wczoroj i nie działo! Zrób no coś z tym!"
Biorę telefon do ręki i tak od razu coś za lekki mi się wydawał. Otwieram, patrzę - baterii brak.
(j)a: Gdzie Pan ma baterię?
(k)lient:
@Andrejrooo obserwuj i nie ma problemu. Nieraz sytuacje i ludzie są tak absurdalni, że naprawdę jest to warte opisania. Dla kumpli prowadziłem kiedyś wpisy typu "Z pamiętnika serwisanta". Mam je gdzieś zapisane. Jak znajdę to wrzucę co się nazbierało przez ten czas.
  • Odpowiedz