W dekomunizacji chodzi przede wszstykim o system wartosci, o moralne wyzyny z ktorych oczekuje sie, że będą zapadały wyroki. No, nie może sądzić człowiek upadły przecież. Prawda?

Teza sedziow jest nastepujaca, upadli, wspierajacy komunistyczny rezim sedziowie wybrali sobie na nastepcow ludzi z dokladnie odwroconym kompasem moralnym.

Kilka pytań ktore ulatwia dowiedzenie się kilku podstawowych rzeczy o domniemanej dekomunizacji jednego z trzech filarow wladzy komunistycznej:

1. Kto dokonywal werifikacji.
2. Kiedy weryfikacja zostala
@Haqim: właśnie, sito solidne, ale i tak muszą się podlizywać wyborcom. Wyborców poza tym łatwo zmanipulować, co widzimy na co dzień, no i trudno nazwać elektorat ciałem bezstronnym. A potem płacz i zgrzytanie zębów