Mirki, jest ktoś kto studiował lub studiuje leśnictwo?
1) Czy faktycznie jest tak trudno o pracę w lasach państwowych bez znajomości?
2) czy podleśniczy w pracy spędza całe 8 godzin na nogach, czy też są dni gdy tylko jeździ po lesie i sobie obserwuje czy nic się nie dzieje? Ma też trochę papierkowej roboty? Ważne to dla mnie bo mam małe problemy z nogami i trudno byłoby mi chodzić cały dzień.
Będę
@Aureliusz365

1) i tak i nie. Nepotyzm istnieje jak i wszędzie. Ale jak ktoś jest dobrym pracownikiem i sprawdzi się na stażu i dobrze zakręci, to pracę znajdzie. Jednak liczba etatów jest ograniczona i ustalana przez górę. Nikt nie wyczaruje magicznie komuś stołka dlatego nie ma sensu pchać się na staż tam, gdzie wiadomo że roboty prędko nie będzie. Prosta sprawa.

2) Leśniczy i podleśniczy mają zadaniowy system pracy, nie pracują od
@Aureliusz365 ogłoszeń dla podleśniczego czy leśniczego nie ma wiele, bo to nie praca w sklepie odzieżowym dla studentów, tylko zdecydowanie stabilna fucha. Dla przykładu moje nadleśnictwo ma 14 leśnictw (os stycznia będzie 13). Każde leśnictwo ma jednego leśniczego. Podleśniczych jest ciut mniej (11). To trochę mało ludzi jak na jakieś wielkie rotacje ¯_(ツ)_/¯
@grooocik: jestem dopiero tydzień ale na chwilę obecną jestem zachwycona :3 z przyjemnością chodzę do pracy.
Na stażu też od razu masz umowę o pracę, opiekę medyczną w Medicoverze, przysługują Ci też premie czy nagrody świąteczne, deputat i odzież robocza.