@ING_Bank_Slaski: I ja zadam pytanie, po #!$%@? mam deklarowac kwote wplacanych pieniedzy?

i prosze mi nie pisac: "Zależy nam na tym, aby klienci świadomie wpłacali gotówkę do wpłatomatu i wiedzieli dokładnie jaką kwotę wkładają do urządzenia. Z tego powodu wprowadziliśmy tę modyfikację. Szanujemy Wasze zdanie, dlatego przekazaliśmy tę sugestię osobom, które opiekują się u nas tym tematem."

... bo takie tlumaczenia to mozecie wciskac tym swoim #!$%@? frajerom z dzialu pomyslow
@Stingeree: Osobiście stawiałbym na bardzo proste rozwiązanie, ludzie jak da się gdzieś coś zepsuć, to dadzą radę. Strzelam, że Bank miał sporo reklamacji ludzi, którzy twierdzili, że włożyli do skrytki więcej banknotów niż w rzeczywistości. Ciężko udowodnić, że było inaczej (bo tak naprawdę, żeby nie odpowiadać w stylu "nie, bo nasz sprzęt działa dobrze", to wymagane jest pewnie mocno czasochłonne ustalanie stanów gotówki ileś tam czasu wstecz w danej maszynie). Prościej
  • Odpowiedz
#!$%@?, planuję sobie powrut ( ͡º ͜ʖ͡º) do kraju i tak patrzę jak tu w Warszawie se mogę kontynuować #szermierka i normalnie
CO DO #!$%@?

Członkostwo w (nie powien którym) klubie kosztuje kilka kafli XDDD za rok.
Ja #!$%@? to w stolicy Anglii, kameralny klub, trenerzy poziomu kadry narodowej i wszystkie opłaty zamykają się ok £200 za rok a w #polska grubo ponad 2x tyle (i to
#suchar #heheszki #tojestpolska

W mieszkaniu matematyka zepsuł się kaloryfer. Matematyk wezwał hydraulika. Ten przyszedł, chwilę popukał, postukał i zreperował kaloryfer. Matematyk bardzo zadowolony z szybkiej i skutecznej usługi zapytał o cenę. Kiedy hydraulik podał cenę, matematyk złapał się za głowę:
- Panie, ale to połowa mojej pensji.
- To gdzie pan pracuje? - spytał hydraulik.
- Na uniwersytecie, jestem matematykiem.
- Eee... nie warto. Niech pan przyjdzie do nas. Sam pan widział
  • Odpowiedz