@TauCeti: zazdroszczę Ci. Dwadzieścia siedem lat miałem psy. Dwa lata temu odszedł mój Borys. Wiele razy zastanawiałem się, czy nie być wolontariuszem (choć regularnie dajemy rzeczy do schroniska, ale nie mam kontaktu z psami). Niestety są dwa problemy:
Mam bardzo dużo pracy, siedem dni w tygodniu. Do schroniska we Wrocławiu daleko nie mam, ale każdą wolną chwilę poświęcam swoim dzieciakom.
Drugi problem, większy, to fakt, że jestem pipa. Pipa totalna, bo
Jade sobie rowerem, po paru km czas na przerwę i łyk wody, zatrzymuje się, a obok mnie przechodzi z około 6 letnią dziewczynką na rowerze dość barczysty pan w czarnej koszulce z napisem "Nie zadzieraj z kierowcą busa" ( ͡° ͜ʖ ͡°) uśmiechnąłem się pod nosem i przypomniał mi się tag #bekaztransa. Już mam ruszać i nagle słysze jak ten facet zaczął krzyczeć na dziecko "czemu płaczesz!?