Powroty do domu są najlepsze, przedział #pkp jak zwykle dostarcza wrażeń. Już po wsiądnięciu pierwsze co zobaczyłem to 2 Grażyny lvl ok 65, razem z nimi Karyna lvl ok 28, oraz dwie małe Dżesiki 10 i 8 lat. Do mojego nosa od razu dostała się woń kanapki pani Grażynki z pasztetem, ponieważ przedział zaryglowany, więc oprócz wrażeń zapachowych doszła do tego duchota lvl 9999. Teraz najlepsze, panie spakowały się w jedną walizkę,
Halo dzień dobry! Kolejny dzień w pracy, kolejny dzień masakry. Może ktoś pamięta jak przed świętami pisałam o koledze, który swojej dziewczynie kupił patelnię na święta. Wczoraj go nie było. Dzisiaj był już. Czułam to przez drzwi. No kurde wytłumaczcie mi jak w XXI w. można nie dbać o higienę osobistą, nie używać antyperspirantów itp.

3majcie kciuki. Jeszcze z rok dwa lata i zmieniam pracę!