Chce rzucić to gówno które niszczy zdrowie i przez co odczuwam ciągły brak kasy, próbowałem desmoksan, tabex nie działa u mnie jest taki problem ze nie mam silnej woli, i za bardzo mnie ciągnie do palenia nawet jak biorę desmoksan, e-papierosy też próbowałem, istnieje jakiś złoty środek który pomoże mi i zadziała tak że jak zapale czy pomyślę o paleniu to np. zacznie mi się zbierać na wymioty?
Już tyle razy próbowałem
#rzucampalenie #rzucajzwykopem #detoks
17/100
tl:dr mirkopamiętniczek detoxu oraz podsumowanie wcześniejszych dni, akcje gdy mogłem przerwać nałóg ale wola wygrała

Idzie gładziutko, lepiej niż się spodziewałem - nie mam głodu na fajki, nawet powoli zapominam, że paliłem kilka lat. To jak zacząłem i lecę dalej dziwi nawet mnie samego. Jak wielu pewnie palaczy, wiele razy sobie postanawiałem "od xmomentu nie palę", tym razem stało się ot tak, cały dzień w domu bez fajek,
@drlect3r: a które zdanie masz dokładnie na myśli
właśnie jest mega bez spiny, rzucania nawet nie planowałem, ochota na fajke jest mniejsza niż to bywało zawsze. parę razy rzucalem na kilka dni max tydzień, ale każdy dzień to była udręka jak u cpuna po odstawieniu.

uzewnętrznia hm, dokładnie to jak napisalem coś w rodzaju pamiętnika drogi przez detox, bez kolorowania jak przebiegał. w jakiś sposób dodatkowo mnie to motywuje do rzucenia.
  • Odpowiedz
@nikitten: apropos baki, już podjąłem kilka prób. Rekord 3 tygodnie innym razem tydzień, kilka dni często, taki kozak jak Ty to nie jestem ale ograniczanie jest.
Kurła wolny tag za darmo to i biere, ostatnie bakanie w sylwka. Jak dotrwam do 14go ruszam z wpisami( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Dziś obchodzę 54. rocznicę rzucenia palenia. 19724 dni wolności od nałogu.

Pamiętam odstawienie jakby to było wczoraj. Paliłem 41 lat, zmarnowałem kupę pieniędzy i zdrowie. Od piędziesięciu lat czuję niewyobrażalną ulgę. I dumny jestem z siebie, że mi się udało, że tyle wytrzymałem - to dla mnie ogromne osiągnięcie.

Zachęcam wszystkich palaczy do rzucenia, do uwolnienia się od tego małego, złośliwego truciciela. Nie warto się truć, nie warto marnować tyle pieniędzy, nie
Dziś obchodzę 5. rocznicę rzucenia palenia. 1826 dni wolności od nałogu.

Pamiętam odstawienie jakby to było wczoraj. Paliłem 13 lat, zmarnowałem kupę pieniędzy i zdrowie. Od pięciu lat czuję niewyobrażalną ulgę. I dumny jestem z siebie, że mi się udało, że tyle wytrzymałem - to dla mnie ogromne osiągnięcie.

Zachęcam wszystkich palaczy do rzucenia, do uwolnienia się od tego małego, złośliwego truciciela. Nie warto się truć, nie warto marnować tyle pieniędzy, nie
Zaczęło się niewinnie. Miałem 12 lat. Pierwszy był jak gówno ale był znakiem dorosłości i czułem się lepiej akceptowany przez grupę starszych kolegów/rówieśników. Czułem się fajny.
Od momentu zapalenia pierwszego do momentu rzucenia minęło 11 lat.
11 #!$%@? lat #!$%@? pieniędzy w błoto (może nie błoto, bo jednak daje to przyjemność ale konsekwencje palenia mogą być katastrofalne).
Gdy kończyłem paliłem 1,5 paczki dziennie.
Za 5 dni mija rok odkąd rzuciłem palenie.
Kasy
vuvkid - Zaczęło się niewinnie. Miałem 12 lat. Pierwszy był jak gówno ale był znakiem...

źródło: comment_G8gJl6edLtilqVBzMaUm4M5mCVXsK9hu.jpg

Pobierz
@Pornflake: da!
@Techies: czytałem. pomogło na dzień xD raz sam rzuciłem na miesiąc, ale też szybko wróciłem :< tym razem z chemią to zrobię i pomoże :>
@SlowoKlucz: chce, bo widze jak mi już organizm nie wydala. psychicznie jest chęć. tabletki tutaj to tylko pomoc, aby organizm nauczył się ponownie, że pewne związki chemiczne nie są mi potrzebne.
  • Odpowiedz
Stało się, po 10 latach próbuje rzucić fajki. Wyszło troche spontanicznie. Byłem wczoraj u znajomych których nie widziałem od dłuższego czasu i w pewnym momencie pytam kumpla czy idzie na fajka. On na to że od jakiegoś czasu nie pali (a palił dużo więcej niż ja). Skoro on mógł rzucić to dlaczego ja nie mogę? Do tego na odchodne dał mi prawie pełne opakowanie Desmoxanu które mu zostało po jego kuracji i