@DlugoMyslalemNadNickiem normalnie możesz, tylko kolega @mdoliwa musiałaby odblokować wiadomości od wszystkich :-)

@mdoliwa: z tego nic nie będzie gaś kakuter idz spać

@mdoliwa jak co to jestem chętny do contribution, tylko średnio jestem fanem templatek rorowych, raczej lepsze aplikacje mi wychodzą w api w RoR + front vue.
W pracy teraz ts używam, a porobilbym coś w rubym, najlepiej z graphql (aktualnie w pracy mamy nie dość że api graphql to używamy prisma orm, więc cześć qyery/mutation też jest po prostu w graphql)

@tomosano
Jedno api dla wszystkich platform
Brak problemów z under/overfetchingiem
Samodokumentujące się api (w teorii)
Możliwość mockowania serwera na potrzeby frontu za pomocą wyłącznie pliku schema

O wadach, których się nie spodziewałem mógłbym artykuł napisać. Ogólnie bardzo przyjemna alternatywa dla resta ale ma swoje dosyć duże wady (mimo których pozostaję jej fanem). Nie to, że tych wad/problemów nie da się zniwelować ale jest to zdecydowanie trudniejsze niż w 'zwykłym' rest api

@Bulldogjob:

@CoolCake:

Pytanie 1

Raczej standardowa wiedza, ogarnij nowe ficzery co wejdą z Rails 6, co tam w Ruby słychać.

Pytanie 2

Zależy gdzie uderzasz

Pytanie 3

Devops jakiś (Heroku/AWS/docker). Znajmość frontu lub chociaż znajomość API (np. JSON API, GraphQL)
Angielski :P

@yggdrasil: z tym Elixirem wśród ludzi od RoRa to jest jak z uwielbieniem Rusta ogólnie. za jednym i za drugim niewiele stoi poza samą deklaracją (takie moje wrażenie jest).

@CoolCake:
no z tym midem, to trochę faktycznie za wcześnie. czujesz się ogólnie wystarczająco komfortowo by np. samodzielnie realizować zadania w projekcie RoR? czy jednak potrzebujesz jakieś pomocy, ogarnięcia tematu przez kogoś itp?

ad 2) coś z frontu dobrze byłoby wiedzieć,Pokaż całość

@Bulldogjob:
*Rails on Ruby developer

@Bulldogjob: To w Berlinie taka bida z zarobkami?

@imlmpe: kurła, brak mi instynktu samozachowawczego XD

Jak pozbyć się zbytecznych meetingów w pracy? wprowadzić opłaty za używanie sali konferencyjnej ;)

@imlmpe: pracowałem w firmie, która rozszerzyła ten model zarządzania na wszystkie aspekty. Wszystko było płatnym zasobem, na każdy projekt dostawałeś budżet z którego miałeś opłacić wszystkie rzeczy potrzebne do realizacji projektu. Wszystkie wydruki, korzystanie z auta, korzystanie z sal konferencyjnych były opłacane z budżetu projektowego. Żeby było jeszcze zabawniej, premia na koniec projektu była wypłacana w postaciPokaż całość