pidlinkujecie cos??


@Piz-dur: W Warszawie był dekret Bieruta i cała możliwość odzyskiwania kamienic przez dawnych właścicieli wynika w uproszczeniu z tego, że władze komunistyczne nie stosowały się do własnych procedur.

W Łodzi z kolei mamy po prostu z mieniem "bezspadkowym" (chociaż to nie najlepsze określenie) gdzie nie ma możliwości odzyskania własności nieruchomości, o ile faktycznie było to mienie "bezspadkowe".

Jedmostkowe przypadki żydowskich gmin wyznaniowych to wyjątek, który nie ma zastosowania do
  • Odpowiedz
@Sepzpietryny: @michalec: Akurat udział Żydów w życiu Łodzi był ogromny. To 233 000 osób na 672 000 mieszkańców miasta w 1939 r. Rosnąca systematycznie względem rozwoju Łodzi, bo już na przełomie XIX/XX wieku ich liczba sięgała 30% ogółu mieszkańców. Drugie skupisko tej narodowości po Warszawie i jedno z największych w Europie. Finanse, handel, usługi to głownie ich działka. Choć posiadali też kilka dużych fabryk, w tym drugą największą w Łodzi
  • Odpowiedz
Dawno mnie tak nikt nie zirytował jak Śpiewak. Znalazł osobę politycznie powiązaną z PO, którą postanowił wykorzystać aby podbić popularność przed wyborami na prezydenta Warszawy. Stawiał takie oskarżenia:

Boom. Córka ministra Ćwiąkalskiego przejęła w 2010 r. metodą na 118-letniego kuratora kamienicę na Ochocie

Od tego momentu Śpiewak zamieszcza kolejne informacje o „przekazaniu córce Ćwiąkalskiego sklepu i 11 rodzin na Ochocie”, o „przejęciu przez córkę ministra metodą na kuratora połowy kamienicy”, „przejęciu kamienicy
@wolodia: córka Ćwiakalskiego była kuratorem osoby nieznanej z miejsca pobytu? Była, choć to nielegalne. Córka Ćwiąkalskiego działała jako prawny administrator budynku choć nie miała do tego pelnomocictwa? Działała. Czy zaraz po tym, jak się okazało że facet jest denatem zrzekła się kursteri? Nie, ponieważ dopiero rok później wystąpił o to adwokat mieszkańców, którym nielegalnie podniosła czynsz.

Takie są FAKTY, więc niech spada na drzewo.
Córka Ćwiąkalskiego działała jak typowa mafia reprywatyzacyjna,
  • Odpowiedz
Składając apelację, aktywista nie upierał się już, że mówił prawdę. Bronił się, że jego oskarżenia były „wyłącznie opiniami” i „hipotezami”. Jak pisał, „kluczowe inkryminowane sformułowania nie stanowiły zdań w sensie logicznym. Nie przedstawiały informacji, ale jedynie opinie."


Jeżeli macie jeszcze resztkę sympatii do Jana Śpiewaka, polecam przeczytanie GW i szczegółów wyroku w sprawie pomówienia Ćwiąkalskiej-Górnikowskiej. Research Ziemkiewiczowski, ego na poziomie Wałęsy, a złapany za rękę rżnie głupa przed sądem i tłumaczy się
@TeczkiUkladyAgentury: Czyli w drugiej instancji:

"To nie moja ręka i nie język mój. Coś tam sobie chlapałem, lecz to był tylko przedwyborczy gnój."

A kontekst całej sprawy oczywisty. Na kłapaniu ozorem pod publiczkę próbował zbić dodatkowe plusy w wyborach na prezydenta stolicy. A oczerniając Górnikowską (dodatkowo używając tylko panieńskiego nazwiska Ćwiąkalska) miał okazję pośrednio dokopywać najgroźniejszemu kontrkandydatowi.

Ciekawe co ma teraz obiecane za ten piękny propagandowo propisowski materiał.
  • Odpowiedz
Do zaszczytnego grona wcaleniepopierających PiS pożytecznych idiotów, obok blogerki Kataryny, Zbigniewa Jakubasa, prof. Andrzeja Nowaka i Rafała Wosia, dołączył Jan Śpiewak. Cokolwiek by mówić samorządowa drobnica (ze Śpiewakiem) dokonała tytanicznego wysiłku aby ujawnić skalę nieprawidłowości na nieruchomościach w Warszawie. Ale tu zasługi się kończą, a zaczyna się bycie pożytecznym idiotą Partii. Mianowicie:

1. Wszystkie wały na nieruchomościach były zgodne z prawem i żadne sądy ludowe pokroju komisji Jakiego tego nie zmienią. To
#reprywatyzacja #polityka #warszawa

można nie lubić Śpiewaka, nie ufać mu (ja nie ufam), ale tutaj jego opis kuriozalnej prywatyzacji w której uczestniczyła Pani Górnikowska reprezentując nieżyjącego od kilkudziesięciu lat człowieka - jako jednego z zaledwie trzech przejmujących kamienicę (pozostali dwaj to Nahemiah Kaplan i David Kaplan( ͡º ͜ʖ͡º)):

Podsumujmy więc podstawowe fakty:

- Kamienica na Joteyki była wybudowana prawie w całości po wojnie z publicznych środków. Piękna
  • Odpowiedz
Sądy postanowiły skazać Śpiewaka za to, że ujawnił kto jest kuratorem 130-latka ostatnio widzianego na Umschlagplatz’u. Wspaniałe wyczucie czasu mają te prawnicze sku%wiele. Niech no mi któryś ze znajomych jeszcze powie że trzeba bronić tych oberwańców (dla wrażliwych p%d) w togach.

#sady #wolnesady #pis #prawo #takaprawda #reprywatyzacja

https://zrzutka.pl/9bh249
motaboy - Sądy postanowiły skazać Śpiewaka za to, że ujawnił kto jest kuratorem 130-l...

źródło: comment_lDUnuBghFOc6TeTdQxfABlGDRomINbmY.jpg

Pobierz
  • 67
@zakowskijan72: Ja doskonale wiem dlaczego go skazano. Zapewne ujawnił tzw. „tajemnice procesową”. A wiesz do czego się to sprowadza? Właśnie do tego, co jest zarzucane sądom i prawnikom - uzurpują sobie władze do rozstrzygania swoich spraw. Gdybym zapytał prawnika, to pewnie dostałbym odpowiedz „jeśli śpiewak widział nieprawidłowości, powinien był iść do sądu”. Najlepiej tego samego, gdzie sądzi kolega pani kurator. Niedoczekanie wasze - nareszcie ktoś się dobiera gnojkom do zadów.
  • Odpowiedz
@Sl_w_k_1: o kłamliwe nazwanie kuratora dla osoby nieznanej z miejsca pobytu kimś kto "przejął kamienicę metodą na kuratora". Wystarczy poczytać więcej o sprawie ( sugeruję Rzepę) i wszystko staje się jasne.
Śpiewak robi z siebie ofiarę, pomimo, że zawalił sprawę u samych podstaw. Wystarczyłyby zwykle przeprosiny i tyle, zamknąłby sprawę. Ale skoro jest zbyt dumny, żeby przyznać się do błędu, to jedyne co mu pozostaje to gra wielkiego pokrzywdzonego.
W ogóle
  • Odpowiedz
Dziś moderacja wykasowała popularne znalezisko dotyczące rozprawy Jana Śpiewaka, warszawskiego aktywisty działającego przeciw dzikiej reprywatyzacji. Artykuł o nim z portalu donald.pl został uznany za manipulację. Wiec tym razem bez żadnych manipulacji, wrzucam mowę obrończą Śpiewaka z dziś. Jak sam twierdzi, będzie musiał zapłacić 15 tysięcy grzywny za zepsucie wakacji pani mecenas, reprezentującej 118-letniego właściciela kamienicy w Warszawie.

#afera #reprywatyzacja #prawo
@Lipathor: jak z takich powodów uwalamy informację, to połowa doniesień o wyrokach powinna lecieć jako informacja nieprawdziwa bo dziennikarze masowa mylą "odrzucenie" z "oddaleniem" i używają tego w artykułach zamiennie.
  • Odpowiedz
Komisja Jakiego to był jeden wielki cyrk w którym podejmował on populistyczne decyzje nie mające nic wspólnego z prawem bardzo dobrze że sądy te jego idiotyczne postanowienia unieważniają.


@KryptoFanatyk: cyrk to jest ten sąd który terroryzowanym przez gangsterów ludziom mówi że "przeżywali drobne niedogodności" i który żeby tylko dokopać PiSowi działa przeciwko interesom miasta i mieszkańców.
https://tvn24.pl/tvnwarszawa/mokotow/warszawa-sad-administracyjny-wydal-decyzje-w-sprawie-kamienicy-gdzie-mieszkala-zamordowana-jolanta-brzeska-1326479
  • Odpowiedz