Szanowni Państwo,
z przyjemnością zaczytuję się w tych wszystkich komentarzach i kilka spostrzeżeń:
trochę to smutne jak ktoś twierdzi, że było słabo. Nie wiem na jakich wy imprezach bywacie ludzie... ale w dzisiejszym świecie brakuje mi możliwości spotkania się z szeroką gamą różnych-mirków (lub mirabelek), których w ogóle nie znając można porozmawiać na tak wiele wykopowych tematów. Czułem, że można do każdego podbić i luzacko porozmawiać.

Większość rozmów, które przeprowadziłem, były rozmowami