Chyba moje największe growe rozczarowanie jeśli chodzi o kontynuacje/spin-offy
The Neverhood to była, i nadal jest, rewelacyjna przygodówka, więc jak się dowiedziałem, że jest druga część to byłem niezmiernie uradowany, niestety okazało się, że tylko na konsoli wyszła druga część, więc musiałem obejść się smakiem, jako hardy pececiarz (nie do końca z mojego wyboru, no ale cóż :P).
Po latach przypomniałem sobie o tym i bez sprawdzania czym dokładnie jest ta gra,
The Neverhood to była, i nadal jest, rewelacyjna przygodówka, więc jak się dowiedziałem, że jest druga część to byłem niezmiernie uradowany, niestety okazało się, że tylko na konsoli wyszła druga część, więc musiałem obejść się smakiem, jako hardy pececiarz (nie do końca z mojego wyboru, no ale cóż :P).
Po latach przypomniałem sobie o tym i bez sprawdzania czym dokładnie jest ta gra,
źródło: comment_1663970858VvUuiIqMGLEXIVTQp3BiQS.jpg
Pobierz@cvencish: tak wiem, ale to nie było dla mnie rozczarowanie, od początku przeczuwałem, że nic z tego dobrego nie wyjdzie.
@Lookazz: Jasne, nie dorasta The Neverhood to pięt, ale jak odpaliłem po latach (jestem rocznik '88, Neverhooda przechodziłem pierwszy raz w 1998 i potem wiele, wiele razy), to kurna, lekko nostalgia dopadła. Muzyka trzyma ten sam poziom, cutscenki śmieszne. Sama gra mocno zręcznościowa i trudna momentami.
Wiadomo, że chciałbym kontynuację w formie przygodówki(o Armikrogu nie chcę wspominać i pamiętać), ale niestety nigdy tego nie dostaniemy, więc SkullMonkeys zajmuje też specjalne miejsce
Wiadomo, że chciałbym kontynuację w formie przygodówki(o Armikrogu nie chcę wspominać i pamiętać), ale niestety nigdy tego nie dostaniemy, więc SkullMonkeys zajmuje też specjalne miejsce
#playstation #playstation1 #retrogaming