Księgę Machabejską 1 oceniam słabo mało o Bogu, brak jakiś ciekawych cytatów, mądrości czy jakiś biblijnych dziwactw i szaleństw xd na plus że nie ma opisów jakiś rytuałów i wyliczeń ile kogo było całość jest bardzo płynna, w skrócie mówiąc sytuacja polityczna w Izraelu jest se koleś Matatiasz i ma syna Judę Machabeusza i Juda jest kozakiem a potem umiera i jego bracia i synowie przejmują władze i też muszą walczyć/podporządkowywać się/spuszczać
morgiel - Księgę Machabejską 1 oceniam słabo mało o Bogu, brak jakiś ciekawych cytató...

źródło: t4wwtgw

Pobierz
  • 1
@morgiel jakbyś się uparł to mógłbyś odmówić służby. Raczej jednak nie akceptują osobistych przekonań, tylko zinstytucjonalizowane. Musiałbyś zostać świadkiem Jehowy, czy kimś podobnym ;)

Swoją drogą wlasnie zrozumiałem, że zwrot o kobiecie sprowadzić ją do siebie, to eufemizm aktu plciowego. Jak byłem mały to często to stwierdzenie słyszałem w kontekście Bożego Narodzenia, i tego że Maryja poczęła Jezusa zanim Józef sprowadził ją do siebie. Myślałem, że to dosłownie znaczy: zanim zamieszkali razem
  • Odpowiedz
@morgiel w moim odczuciu 2 machabejska jest jeszcze nudniejsza, ale jak dasz radę to potem księga hioba która jest w innej konwencji niż wszystkie poprzednie księgi.
Też zacząłem czytać Biblię jakoś w zeszłym roku i powiem ci że utknąłem w księdze psalmów, polecam ci tego kolosa zacząć czytać już teraz.
  • Odpowiedz