Krótka wyprawa po dłuższej przerwie, jechało się całkiem przyjemnie, gdyby nie sztormowy wiatr [google mówi, że wiatr wiał z prędkością 27 km/h, choć miałem wrażenie, że był znacznie silniejszy] chwilami czułem się niczym żagiel na pełnym morzu i jak w takich warunkach rozwinąć należytą prędkość?, -0,5' C do tego gruba warstwa skutego śniegu, która jeszcze się nie stopniała. Warunki w lesie trudne, na szczęście udało mi się nie zaliczyć gleby.. Wiosno przybywaj.