Koleżanka z firmy obraziła mnie ()
Ja i dwóch kumpli wchodzimy do kuchni zrobić kawę, po chwili przychodzi różowy pasek.
Zaraz potem pojawia się kolejny różowy pasek i rzuca hasło "ale tu tłoczno" na co drugi różowy "to pewnie przez Pawła brzuch, hehe". Nie zastanawiając się długo odparłem atak mówiąc "a może to przez twój tyłek"

Niestety, ale chyba #przegryw

Co robić Mireczki w takich sytuacjach? Znacie jakieś