Kolejny obejrzany film do kolekcji: Shame (Wstyd). Niby film z drugim dnem, z przesłaniem itd. itp. Jakieś takie mieszane uczucia mam... niby spoko, ale nie lubię jak w filmie ktoś się rucha co 5 minut, bo od razu wiadomo czym taki film będzie interesował najbardziej..

Ktoś oglądał? Bo chciałbym zapytać o jedną rzecz, której nie zrozumiałem (i tu spojler):


na kompie czeka na mnie #django, może jeszcze dziś zobaczę czy ten
Obejrzałem sobie dziś z nudów trzy rodzime filmy, więc pozwolę napisać sobie słów dosłownie parę, dla potomnych i ku przestrodze lub na zachętę dla innych.

Obejrzane tytuły to kolejno: Różyczka, potem 4:13 do Katowic, ostatni był Trick. Tak, wszystkie z Więckiewiczem. Nie, to nie przypadek.

Zacznę może od tego najgorszego:

1. Trick

Ja #!$%@?, debilem jest ten, kto nazwał ten film komedią. Całość trwa 95 minut, a mi udało
#polityka #nieznamsiealesiewypowiem

czy partie w parlamencie są nam potrzebne?

wyobrażacie sobie parlament bez partii? żadnych sztucznych podziałów.

nie byłoby absurdu koalicji (przecież jak ktoś się zgadza w jednej sprawie, to w innej nie musi) i dyscypliny partyjnej (parlamentarzyści służą tylko do podnoszenia rąk).

głosowałoby się na dowolnego kandydata w kraju, ci z największą liczbą głosów by wchodzili do parlamentu.

czy dzisiaj bezpartyjni mają szanse się dostać do parlamentu?
@Kamill: ale jest król, przy królu się nie upieram.

nie chodzi mi o zakaz działalności partii politycznych, tylko o to, żeby głos oddany na człowieka nie był głosem na partię.