#warszawa #kluby #puby
Jaki jest najlepszy portal/aplikacja który wyświetla nadchodzące imprezy/wydarzenia w stolicy?
Jak mieszkałem w Łodzi taką rolę spełniał doskonale "plasterlodzki" (https://plasterlodzki.pl), gdzie na dany dzień (kalendarz imprez), wyświetlane były WSZYSTKIE możliwe imprezy od spotkania dla emerytów przez koncert rapera, aż po karaoke w pijalni piwa (!)..
Nie mogę czegoś takiego znaleźć "na stolice", bo albo taki agregat pokazuje same biletowane koncerty, portale 'dla studenta' to w ogóle jakąś
@nairoht: A kto by się tam mieszkańcami w centrum przejmował. Zawsze mogą się wyprowadzić na obrzeża, a centrum będzie zgodne z wizją prezydenta - dla turystów, deweloperów i hotelarzy.
  • Odpowiedz
#blackpill #przegryw #kluby byliście kiedyś zmoggowani w klubie tańcząc z dziewczyną ktora potem odbił i przelizał inny ziomek a wami sie zniechęciła? Ja byłem kilka razy, najczęściej przez chada dynamiczniaka , czasem się zdarzało przez chada /low chada niedynamicznego a najbardziej mnie zdziwiło to jak zmoggował mnie ziomek z wyglądu jak typowy przegryw , ale za to bardzo dynamiczny
  • 4
@dam2k01: dokładnie, wzrok dziewczyn na ciebie taki, który nie wyglądałby jak wzrok obrzydzenia/litości to coś czego nie kupisz , jeszcze sęk w tym że ja nie dążę do bycia chadem , związku nagłego itd, mnie po prostu denerwuje odrzucenie i pogardą mną
  • Odpowiedz
Ruchanie zawsze można kupić


@dam2k01: jakbym miał wybór ruchać za kase, a zostać dalej prawiczkiem to wybieram to drugie. Myśl, ze potrafię tylko zaruchać dziwke za hajs byłaby dla mnie jeszcze bardziej depresyjna. Gdyby to było takie proste to każdy przegryw poszedłby na divy, dla przegrywa to jest ostatczność. Przegryw chce poczuć się chciany przez różowe na tyle aby poszla z nim do łózka.
  • Odpowiedz
Co uważacie o wnoszeniu swoich napojów do klubów? Np. takiego redbulla w puszce, który jest w każdym klubie i nikt się nie skapnie, że jest z zewnątrz. Przypał czy nie?
Dodam, że woda z cukrem zapakowana w srebrno-niebieską puszkę z logiem dwóch czerwonych byków kosztuje w klubach średnio 30 zł xD
#aankieta #kluby #impreza #cebula #redbull
zloty_wkret - Co uważacie o wnoszeniu swoich napojów do klubów? Np. takiego redbulla ...

źródło: Red-Bull-Puszka

Pobierz

Co myślicie o wnoszeniu swoich napojów do klubów?

  • Jak najbardziej, skoro jest u nich drogo 27.5% (19)
  • Jest mi to obojętne 24.6% (17)
  • Zwykłe cebulstwo 24.6% (17)
  • Lepiej nie ryzykować, bo ochroniarze patrzą 7.2% (5)
  • sprawdzam wyniki 15.9% (11)

Oddanych głosów: 69

@mirko_anonim: kiedyś mnie kumpela zaciągnęła na wrocławskiej do tego. Nuda baba chciała mnie jakimiś tanimi tekstami naciągnąć na wódkę. Ogólnie że wszystkich rzeczy które nie polecam to to jest jedna z rzeczy które mocno nie polecam
  • Odpowiedz
  • 0
@DJ_QBC a ok. W sumie nie wiem jak tam u Ciebie skąd jesteś, ale powiem szczerze, że na Opolszczyźnie od momentu koronawirusa to lipa w klubach, najwieksza dyskoteka tutaj discoplex A4 - kiedyś nie było gdzie samochodu postawić, teraz obojętnie o której byś nie pojechał to miejsca w... dużo. Pozdro
  • Odpowiedz
@qwerty0612: jestem z Krakowa, tematem takich dużych dyskotek średnio się interesuje, bo od dawna nie grają tego co lubię, najbliżej od nas jest energy 2000. Interesuje mnie to bardziej historycznie tj lata do 2005 max, obecnie zdecydowanie wolę scenę rave i sam robię serię imprez w retro stylu. Ale fakt faktem jest przepaść. Było coś takiego jak Ekwador 2000 u nas w Krakowie i przed covidem przychodziło 1k osób co miesiąc.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mirki imprezowicze studenci z Warszawy pytanie. Czy jest jakaś strona, apka lub grupa na FB, Insta itp. gdzie znajdują się w miarę regularnie aktualizowane informacje o studenckich imprezach typu otrzęsiny, połowinki, halołiny i inne iny ;) Ja wiem, że każda uczelnia a nawet wydział mają własne, ale tak tego dużo, że trzeba być chyba w pińset miejsc się zapisać, żeby dokopywać się do info. Może jest coś zbiorczego. Pomoże
Hej Mirki, chciałem was zapytać o imprezowanie i kluby. Zerwałem z dziewczyną i po dwóch latach przerwy od imprezowania trochę wyszedłem z wprawy, a że kończę lic to chcę jeszcze trochę poimprezować/kogoś poznać.
Problem w tym że nie mam znajomych którzy byliby chętni na wyjście do klubu a samemu trochę głupio? Pamiętam że parę razy próbowałem i czasem miałem problem żeby się odnaleźć na parkiecie. Później już było okej.
Druga rzecz, gdy
  • Odpowiedz