Ten film jest tak cholernie smutny... Chłop który jest przegrywem w szkole zaprzyjaźnia się z dziewczyną która też jest przegrywem, razem się świetnie bawią, broni go w różnych sytuacjach, tworzą sobie swój własny świat, ona mu pokazuje, żeby patrzył inaczej na świat (oczami wyobraźni) pomagając mu w trudach życiowych (szkolnych) i nagle chłop dowiaduje się, że zginęła, że w poprzedniej szkole nie miała przyjaciół i , że go pokochała! Scena kiedy mówią
Pobierz wakxam - Ten film jest tak cholernie smutny... Chłop który jest przegrywem w szkole z...
źródło: seeyou
Dziś w cyklu "Zapomniane lub mniej znane filmy ze Złotej Ery VHS" dobry kosmiczny SF w konwekcji militarnego kina akcji, z Kurtem Russelem i Jasonem Scottem Lee w rolach głównych.

"Galaktyczny wojownik" aka "Żołnierz przyszłości".

Zarys fabuły.
Po odniesieniu ciężkich ran w pojedynku z przedstawicielem nowej generacji super żołnierzy sierżant Todd zostaje wyrzucony na wysypisko śmieci na obcej planecie, gdzie przygarnia go grupa rozbitków.

Opis.

Kurt Russel wciela się w
Pobierz Montago - Dziś w cyklu "Zapomniane lub mniej znane filmy ze Złotej Ery VHS" dobry kos...
źródło: comment_p6U0JAOvAPEigzsPxbaWSeAMh51g0sLH.jpg
W nawiązaniu do tego wpisu https://www.wykop.pl/wpis/26295507/hej-mirki-i-wegierki-wiecie-moze-czy-sprawdzaja-im/ robię szybkie #rozdajo. Voucher dla 2 osób do wykorzystania dziś w Cinema City na Mroczną wieżę. Jak ktoś jest chętny to niech pisze w komentarzu. Kto pierwszy ten lepszy, chyba że jesteś zielonką to wtedy nie ( )
#kinonamaxxxa
Pobierz krzychocho - W nawiązaniu do tego wpisu https://www.wykop.pl/wpis/26295507/hej-mirki-...
źródło: comment_V5zPSyRR0q4BvaTaxp6IjziY8hMWwPr6.jpg
@raq195: Całkiem, całkiem, tak do połowy trudno było załapać o co właściwie chodzi, trochę w stylu Pulp Fiction, gdzie dopiero po jakimś czasie wszystkie wątki układały się jak puzzle.
A poza tym kilka naprawdę zabawnych scen, humor nie był raczej przewidywalny, więc bardzo fajnie :)
Film na duży plus.
@raq195: Ja to może zbyt obiektywny nie jestem, bo jestem ogromnym fanem Shane'a Blacka, dla mnie mistrz "buddy movie" po raz kolejny powraca ze świetnym filmem, uśmiałem się do łez podczas seansu. Sceny z pozbywaniem się trupa, windą w hotelu, końcówka z "nieśmiertelnym" Goslingiem po prostu mistrzowskie. No i jeszcze ten smaczek, w postaci końcowej sceny, która była takim autografem Blacka, każdy jego poprzedni film, zarówno te które reżyserował (Kiss Kiss