#56 #juruskopresents
The Horace Silver Quintet - Song for My Father (1965)
Świetny reprezentant odmiany #jazz , czyli hard bopu. Dorównujący jakością John Coltrane lub Miles Davisowi, ale już nie popularnością.
Tego artystę charakteryzuje to, że miał mnóstwo wydanych płyt na wysokim poziomie.
Wybrałem tę, bo była pierwszą z którą się zapoznałem.
Do odsłuchania wOpen Spotify
#muzyka
  • Odpowiedz
#55 #juruskopresents
Zero 7 - Simple Things (2001)
Duet kompozytorów z Londynu rozpoczyna międzynarodową karierę tym właśnie albumem. Co sprawia że przykuwają uwagę?
Może to być ciepłe i kojące brzmienie praktycznie każdego utworu, może współpraca ze świetnymi, mało znanymi wtedy jeszcze artystami (Sia Furler, Sophie Barker), a może trend na ten typ muzyki.
Jednego możemy być pewni - debiut im się udał i na tej płycie nie skończyli.
Polecam ich twórczość fanom
jurusko - #55 #juruskopresents
Zero 7 - Simple Things (2001)
Duet kompozytorów z Lo...
  • Odpowiedz
#54 #juruskopresents
High Tone - Acid Dub Nucleik (2002)
Dzisiaj o dubie. Dub nie do końca jest gatunkiem muzyki. To przede wszystkim technika tworzenia muzyki.
Modyfikuje się głównie linię basową, zapętlając ją oraz zwiększając jej głębię (moc). Początki sięgają lat 60 i Jamajki. Gatunków korzystających z dubu jest mnóstwo.
Jednym z nich będzie przedstawiany na albumie francuskiej ekipy High Tone Novo dub. Wybrałem ten, bo jego brzmienie jest stosunkowo świeże, a
jurusko - #54 #juruskopresents 
High Tone - Acid Dub Nucleik (2002)
Dzisiaj o dubie...
  • Odpowiedz
#53 #juruskopresents
Arcade Fire - Funeral (2004)
Kanada, młody zespół indie rock wydaje swój pierwszy album. I od razu podbija tamtejszą scenę niezależną.
Ujmuje słuchaczy pasją z jaką śpiewają, bliskie każdemu uczucia takie jak miłość, śmierć, strach, samotność.
#muzyka
jurusko - #53 #juruskopresents 
Arcade Fire - Funeral (2004)
Kanada, młody zespół i...
  • Odpowiedz
#50 #juruskopresents
Nick Drake - Pink Moon (1972)
Coś pięknego...
Poruszający i bardzo poruszający trzeci i ostatni album niedocenionego za życia młodego talentu.
Umarł młodo, a przyczyną jego smutnego życia była głównie depresja. Można mocno odczuć piętno jego bólu w twórczości.
Album jest utrzymany w jego własnej specyficznej odmianie folku.
Coś pięknego...

Wersja na spotify Spotify
#muzyka
jurusko - #50 #juruskopresents 
Nick Drake - Pink Moon (1972)
Coś pięknego...
Poru...
  • Odpowiedz
#48 #juruskopresents
Ecstasy of St. Theresa - Susurrate (1992)
My Bloody Valentine w wersji naszych południowych sąsiadów. Można powiedzieć "My Czech Valentine", bo tak podobne mają granie. I równie świetne. W mojej ocenie nie odbiegają od nich niczym. Tak więc przygotujcie się na sporą dawkę hałasu, rzępolenia i ... odrealnienia.
#muzyka
jurusko - #48 #juruskopresents 
Ecstasy of St. Theresa - Susurrate (1992)
My Bloody...
#42 #juruskopresents
The Pogues - Rum Sodomy & the Lash (1985)
Z racji zbliżających się świąt (i związanych z tym dla wielu okazjach do picia) podsuwam album, który był wspominany napewno przy niejednej libacji.
Pełne pasji, energi i poezji ludowe śpiewy celtyckie współczesnych irlandyczków.
Shláinte!
#muzyka
jurusko - #42 #juruskopresents
The Pogues - Rum Sodomy & the Lash (1985)
Z racji zb...
  • Odpowiedz
#39 #juruskopresents
Puscifer - Conditions of My Parole (2011)
side-project Maynarda Jamesa Keenana znanego z formacji Tool i A Perfect Circle.
Jak mówi sam twórca o projekcie "simply a playground for the various voices in my head" i również tak należy podchodzić do jego muzyki. Nie należy także porównywać Puscifera do innych projektów wokalisty.
Klimaty industrialne, ambient, experimental & alternative rock, electronica a'la trip hop.
#muzyka #muzykaelektroniczna
jurusko - #39 #juruskopresents 
Puscifer - Conditions of My Parole (2011)
side-proj...
  • Odpowiedz