Zawsze mnie wkurza, czasem śmieszy, a po przemyśleniu najczęściej bardzo dołuje to, że niektórzy uważają moje wpisy za #pasta i #zarzutka.
Czasem przeglądam sobie tag #rozwojosobistyznormikami i trafiłem ostatnio na taki oto wpis https://www.wykop.pl/wpis/30174803/. Dwa ostatnie akapity ewidentnie śmierdzą mi pastą, ale sama historia z przystanku wygląda mi na całkiem prawdopodobną. Uważam tak, bo w zeszłym tygodniu przydarzyło mi się coś podobnego.
Stoję sobie na chodniku koło przystanku autobusowego (żeby
Czasem przeglądam sobie tag #rozwojosobistyznormikami i trafiłem ostatnio na taki oto wpis https://www.wykop.pl/wpis/30174803/. Dwa ostatnie akapity ewidentnie śmierdzą mi pastą, ale sama historia z przystanku wygląda mi na całkiem prawdopodobną. Uważam tak, bo w zeszłym tygodniu przydarzyło mi się coś podobnego.
Stoję sobie na chodniku koło przystanku autobusowego (żeby
#przegryw #stulejacontent #tfwnogf #jokker
Brzydkich te te wymagania nie dotyczą, bo nie są brani pod uwagę.
Pomyśl sam. Kiedy mówisz, ze lubisz np. blondynki to masz na myśli ładne blondynki.
Jak brzydula się przefarbuje to niczego nie zyska. Logic.