#ufo #kosmici #istotynieludzkie #przegryw #film #strasznehistorie #ciekawostki #przegryw

Może film "Dzień Niepodległości" nie jest przez Was jakoś wysoko oceniany, choćby przez wiele naiwności w nim zawartej, a także patetyzm, polityczną poprawność, czy gloryfikację USA. Niemniej ja mimo to, wspominam go pozytywnie. Gdy obejrzałem go po raz pierwszy, jeszcze jako młody, nastoletni chłopak, to przyznam się, że były takie momenty, że ciarki przechodziły po plecach. Zwłaszcza gdy pomyślałem sobie, co by było, gdyby
Kopytnik_1 - #ufo #kosmici #istotynieludzkie #przegryw #film #strasznehistorie #cieka...
#ufo #ufohistorie #piotrcielebias #ciekawostki #kosmici #istotynieludzkie #przegryw

Tak w temacie nowego filmu pana Piotra Cielebiasia. Nie wiem jak Wy, ale ja tam dalej używam terminu UFO, a nie UAP. Ponadto nie utożsamiam pojęcia UFO z kosmitami. UFO to dla mnie zgodnie z polskim rozwinięciem skrótu, po prostu niezidentyfikowany pojazd latający, który potencjalnie może być pojazdem kosmitów, ale nie musi. No właśnie, kosmitów. Najprawdopodobniej pod wpływem tej całej sytuacji związanej z Disclosure zacząłem
Kopytnik_1 - #ufo #ufohistorie #piotrcielebias #ciekawostki #kosmici #istotynieludzki...
#ufo #ufohistorie #piotrcielebias #ciekawostki #kosmici #istotynieludzkie #przegryw

Nowy lajt Piotra Cielebiasia.

Przy okazji takie moje pytanie. Jeśli tak zwane istoty nieludzkie (czymkolwiek są, czy to kosmici, czy istoty z innego wymiaru, albo ludzie z przyszłości) nie istnieją, albo uściślając, nie nawiedzają Ziemię i nigdy tego nie robili, to czego mają się obawiać ci, którzy tak bardzo blokują to tak zwane kontrolowane ujawnienie? Przecież skoro obcy nie istnieją, niczego nie powinni się obawiać?
#ufo #ufohistorie #kosmici #piotrcielebias #istotynieludzkie #przegryw #polska #radioparanormalium

W temacie porwań ludzi przez istoty nieludzkie w celu dokonania na nich badań, kończących się okaleczeniem i śmiercią. Jest jedna kwestia, która mi tu na logikę nie pasuje. O ile mówimy o możliwym porwaniu, gdy porwana osoba nigdy się nie odnajduje, ma to sens. Nie rozumiem jednak sytuacji, gdy po rzekomym porwaniu, ciało danej osoby jest znajdowane w pobliżu, albo nawet nie w pobliżu,
@Kopytnik_1: Z doniesień, które czytałem/oglądałem często przewija się to, że przy porwaniach usuwają ofiarom wybrane narządy i pozbawiają płynów - zwłaszcza całej krwi.
Może służy im to jako pożywienie. Wydaje mi się, że do badań raczej nie potrzebowali by dużych ilości materiału od pojedynczych osobników.
Procedury często związane są też z rozrodem: pobierają/badają narządy rozrodcze albo nasienie.

Jeśli chodzi o porzucanie ciał, to mi ich ogólne zachowanie nasuwa jeden prosty wniosek:
  • Odpowiedz
@Kopytnik_1: Butch Witkowski działający w MUFON bodajże Idaho. Badał on wiele niezbyt przyjemnych przypadków dzilalności tych istot na naszym świecie. Posiada rozległe kontakty w tamtejszej policji czy nawet wywiadzie zagranicznym. Jako jeden z pierwszych zaczął otwarcie mówić o tym co się dzieje, a co władze na całym świecie tuszują lub ignorują. Osobiście zweryfikowałem to, co mówił szukając w archiwach, wszystko się zgadza i to jest najgorsze.
  • Odpowiedz
@Mozolny_Szturm12: Hmm, jako gatunek, czysto cieleśnie, fizycznie jesteśmy hodowlą, zasobem eksploatacyjnym, podobnie jak wszystko co na tej planecie żyje. Tak jak my hodujemy sobie krówki i świnki na mięso, tak i ktoś sobie hoduje tutaj nas. Kwestia jedynie kiedy nastąpi "zbiór surowca" ( ͡° ͜ʖ ͡°). Taki całkowity, który zresztą już prawdopodobnie miał miejsce nie raz w przeszłości.

Co po śmierci? Ja już umarłem, raz na kilka
  • Odpowiedz