Moja bezbronna ojczyzna przyjmie cię najeźdźco a droga którą Jaś Małgosia dreptali do szkoły nie rozstąpi się w przepaść
Rzeki nazbyt leniwe nieskore do potopów rycerze śpiący w górach będą spali dalej więc łatwo wejdziesz nieproszony gościu
Ale synowie ziemi nocą się zgromadzą śmieszni karbonariusze spiskowcy wolności będą czyścili swoje muzealne bronie przysięgali na ptaka i na dwa kolory
Pan śpiewak, świat widzi ponuro: Wciąż tylko o stosach i grobach; Pan wiesza, poddaje torturom, Głos pana to wieczna żałoba, Że trwają - pan za złe ma murom, A mnie się to życie podoba!
#muzyka #muzykauchamojego #gintrowski
Komentarz usunięty przez autora