• 140
@PozorVlak: to już było wielokrotnie opisywane: nieudolne zarządzanie rodziny Glazerów objawiające się m.in. zatrudnieniem Eda Woodwarda, człowieka ze świata finansów na stanowisku CEO, który nie miał wcześniej nic współnego ze sportem (a następnie zastąpieniem go równie nieudolnym człowiekiem z londyńskiego City, Richardem Arnoldem). Dodatkowo przesunięto biuro operacyjne klubu z Manchesteru do Londynu, co miało niby ułatwić zarządzanie klubem, a skończyło się przepłacaniem za transfery, bo robili to ludzie nieznający się na
  • Odpowiedz
@uncle_freddie: Ja rozumiem wielkie emocje, ale zawsze mam bekę jak piłkarz mający już żółtą kartkę ściąga koszulkę i wie, że za takie coś jest z automatu druga żółta ( ͡° ͜ʖ ͡°) Po co to robić i pauzować w kolejnych meczach?
  • Odpowiedz
  • 139
@potatowitheyes: Gdy grają emocje, rozum śpi. Tutaj się zakończyło pomyślnie, ale pamiętam taką sytuację, kiedy po zdobyciu bramki, zawodnik zdjął koszulkę i dostał oczywiście drugie żółtko kończąc tym samym mecz. Problem w tym, że jak schodził z boiska, to bramka została cofnięta i zespół został bez bramki i zawodnika ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz