Kochani, dla ocieplenia wizerunku #frytusiacontent chciałabym Wam opowiedzieć historyjkę z wczoraj. Czyli o urokach pracowania z maluchami - ale takich prawdziwych urokach, nie takich, o jakich się mówi, używając tego określenia :)

Podwórko przedszkolne, zderzenie czołowe z udziałem samochodu, o który dodatkowo potknęły się dwie trzylatki. No to biegnę. Szybkie oględziny - ofiar w rozbitych kolanach brak, ale komu by to przeszkadzało w podniesieniu ryku i płaczu na całe osiedle, bo na
@frytusia: Muszę zadać to pytanie. Nie boisz się, że praca nauczyciela wpłynie negatywnie na twoją psychikę i po latach będziesz żałować swojego wyboru? Matka całe życie uczy matematyki w szkole i zawsze odradzała tę robotę.
  • Odpowiedz
Z takich nauczycielskich historii to powiem Wam coś jeszcze. Najgorszy moment mojej kariery pedagogicznej.

Na studiach wielokrotnie powtarzano nam, żeby nie mówić do uczniów "zadzwonię do mamy/taty", tylko "do opiekuna" (albo sobie w ogóle darować takie uwagi), o ile nie wiemy na sto procent, jaka jest sytuacja w domu. A może być różna.

No i pojechałam ja raz na kolonie jako opiekun. Jechaliśmy autokarem i jedna dziewczynka puściła z telefonu Justina Biebera.
A tak w ogóle to kiedyś, pod koniec lekcji, uczniowie mieli za zadanie narysować jakieś meme i napisać opis po angielsku. Robią robią i w końcu jeden klasowy cwaniaczek powiedział "a to niech pani też zrobi mem", reszta mu zawtórowała. No to na tablicy narysowałam siebie ze smutną miną, chmurką z napisem "meh" i podpisem "when you come to the classroom and your students are still alive"

#heheszki #pracbaza #szkola #angielski #
Pracuję w szkole jako nauczyciel angielskiego, ale wczoraj miałam zastępstwo w przedszkolku. Grupa trzylatków. Wychowawczyni wyciąga różne zwierzątka z woreczka, dzieciaki udają dźwięki. Wyciąga słonia - cisza. Ale ja przypomniałam sobie #spurdo w zoologicznym (pic rel) i zrobiłam głośne PRRRRÖÖÖÖÖÖHHHH, dzieciaki zachwycone XD


#pracbaza #przedszkole #heheszki #facetka #dzieci
f.....a - Pracuję w szkole jako nauczyciel angielskiego, ale wczoraj miałam zastępstw...

źródło: comment_Wm2MyeYfLk2EKpiHmfCjQcnLKX0Ityjf.jpg

Pobierz
@Maniec: przez całą podstawówkę tylko mi nauczyciele ufali i mogłam sama odnosić dzienniki do nauczycielskiego,ale zawsze bałam się zmieniać oceny :c bo od razy by wszyło
  • Odpowiedz
Mireczki, jutro robio egzamin z informy (E. 12) powaliło te facetki i facetów heheh. Mili ludzie postanowili robić teraz w #techbaza egzaminy zawodowe w 2,3 i 4 klasie. Mi się pomysł w sumie podoba, nie muszę zaliczac wszystkiego naraz. Robie sobie testy online (www.egzamin-informatyk.pl) i w sumie już nawet nie czytam pytań, bo znam prawie wszystko na pamięć. Jutro test a we wtorek praktyczny. Uważacie, że dobrze zrobili z tymi egzaminami co
@Migfirefox: ja zrobiłem 19/20 - dylematy moralne i etyczne w literaturze fantasy, zrobiłem na podstawie silmarillionu, Gry o Tron, Wiedźmina i jakiegoś opowiadania Pilipiuka. Generalnie wiedźmin z pamięci, gra o tron z serialu, silmarillion tylko interesujący mnie rozdział, pilipiuk było opowiadanie. Prezentację przygotowywałem o 8, o 14 miałem swój termin. Jeszcze przed dzwoniłem do kumpla, żeby mi pokrótce opowiedział historię Turina Turambara :P. Dostałem punkt mniej za chaotyczne gadanie, bo jak
  • Odpowiedz
@Kaethax: No i to ma jakiś sens. Jedyny powód dla którego oni mogą to robić, to to że część ludzi z komisji w ogóle nie wiedziała o czym mówią do nich maturzyści. Ja miałem 2 babki, które poza lektury szkolne i literaturę romantyzmu raczej niezbyt się wychylały, i jak im zacząłem opowiadać o Fundacji Asimova to mogły tylko słuchać, czy to co mówię ma jakiś sens logiczny. Pewnie bym dostał więcej
  • Odpowiedz