miraski, strasznie mi smutno się zrobiło. Mam potężne wahania motywacji i celu życiowego, potrafi mnie jednego dnia rozsadzać energia po to, żebym kolejny przesiedział na mirko. Niby kończę studia, a mam wrażenie, że niewiele potrafię i nie mogę się zebrać w sobie, żeby jakoś sobie życie poukładać. Albo inaczej - chciałbym efekty już, teraz, i jako, że nie mogę czekać - nic w sumie nie robię. Moja wizja życia wydaje mi się
@KBR_: problemem jest to, że oczekujesz od życia, że będzie takie jakie Ty chcesz i jeśli nie dostajesz tego czego chcesz to źle się czujesz a jak dostajesz to boisz się utraty. Tak to w skrócie wszystko wygląda. Żyj po prostu w teraz a nie "co będzie za rok, chcę być kimś, coś osiągnąć bla bla bla". Nie ma nic ważniejszego niż miłość, świeże powietrze i wszelkie drobiazgi które ignorujemy na