Zarząd Wolnościowców informuje, że po przeanalizowaniu sytuacji, w jakiej znalazła się partia, uznał jednogłośnie, że nie jest ona już w stanie realizować zakładanych celów i w związku z tym zostanie ona rozwiązana. Dziękujemy wszystkim, którzy zaangażowali się z nami w jej tworzenie i przepraszamy.

Wolnościowcy ogłosili w swoich mediach społecznościowych, iż decyzją zarządu partii została ona rozwiązana. „Przepraszamy tych, których nadzieje zawiedliśmy” – napisano. W piątek 1 marca różnie pojawiała się informacja o tym, że Dziambor został zatrudniony w Porcie Gdańsk.

Zdradził Konfederację dla trzeciej nogi. Dziambora nie zobaczymy w Sejmie. A tak pracowicie pucował hołownię... Szkoda.

Od paru miesięcy mówiło się o tym, że Prezes Wolnościowców Pan Artur Dziambor, po odejściu z partii KORWiN, a następnie po wyrzuceniu go z Konfederacji, może dogadać się z PSL w sprawie umieszczenia go na listach wyborczych. Dokonało się i mimo początkowego sprzeciwu Szymona Hołowni, Artur Dziambor,

Trzecia Droga, czyli koalicja PSL i partii Szymona Hołowni, stara się pozyskać nowy elektorat, by przekroczyć próg wyborczy, który dla koalicji, przypomnijmy, wynosi 8 procent. Ostatni sondaż IBRIS daje jej 10,1%. Jednak nic nie jest pewne, dlatego liderzy stawiają na liberała i konserwatystę.

Były polityk Konfederacji Artur Dziambor wystartuje w wyborach na listach Trzeciej Drogi.

„Rozumiem, że mówi pan o wewnętrznej korespondencji, ale to właśnie jest wewnętrzna korespondencja, więc nie powinna docierać do pana..."

Gdybym jednak miał możliwość wpływania na decyzje na przykład w ministerstwie edukacji, w ciemno brałbym taką pracę i ceniłbym bardziej niż bogactwa europarlamentu – mówi w rozmowie z „Wprost” Artur Dziambor.

Wolnościowcy mieli wystartować w obecnych wyborach. Partia napotkała problemy i podobno Dziambor chce przejść do PSL. Czy partia mimo kilku brakujących osób do list zdoła jeszcze uzupełnić listy aby wystartować w wyborach?