ej mirki nie chce mi sie uczyc i pracowac. do ciezkiej roboty nie zostalem stworzony. to nie fair, ze inni maja duzo pieniedzy a ja nie. ja tez chce. mam dylemat zyciowy:

isc na ksiedza czy na lewaka i zajac jakiemus zlodziejowi/dorobkiewiczowi kamienice/mieszkanie i mieszkac za darmo i brac zasilki, sprzedawac narkotyki?

swiat jest #!$%@? przez tych dorobkiewiczow, zlodzieji, by sie podzielili. kiedys to bylo sprawiedliwie, nie to co teraz.

#dylematzyciowy #